Jeszcze w połowie czerwca pisaliśmy, że na terenie Kędzierzyna-Koźla stanęło pięć kurtyn wodnych, dzięki którym można się trochę schłodzić podczas afrykańskich upałów.
Lokalizacja kurtyn wodnych to:
- Urząd Miasta Kędzierzyn-Koźle (plac Rady Europy)
- plac przed Starostwem Powiatowym
- Dworzec PKP
- Dom Kultury „Chemik”
- os. Piastów - ul. Kośnego 8
- Kolejna ciepła niedziela, a kurtyna wodna pod Urzędem Miasta w Koźlu nieczynna…Po co tam stoi?! Dziś 11.00 biegnę i myślę sobie, że wpadnę pod kurtynę się ochłodzić, bo ciepło. Oczywiście zmieniła miejsce, ale dalej nie podłączona do wody. Dla kogo? Warto nagłośnić tę sprawę. Po co kurtyna wodna jak nie działa - pyta jeden z naszych czytelników, który skontaktował się z redakcją „Lokalnej”.
W tej sprawie zadzwoniliśmy do prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kędzierzynie-Koźlu Barbary Ermisch-Lipniackiej.
- Kurtynę wodną w Koźlu ktoś przewrócił, a następnie uszkodził, niszcząc przy okazji sterownik. Akty wandalizmu jakie mają miejsce w tym mieście to jest jakaś katastrofa. Rozmawiałam z naszym kierownikiem, który też jest załamany. Powiedział mi, że co postawią kurtynę, to albo ktoś śrubki odkręci, albo dysze powyrywa. Zostanie to naprawione, ale czego się nie chwycimy, to zaraz jest jakiś problem z dewastacją urządzeń. To bardzo zniechęca, bo widzę jak się moi ludzie starają, ale nie sposób nad tym wszystkim zapanować. To jest przykre, bo stawiając kurtyny wodne chcieliśmy w te upalne dni dać ludziom trochę ochłody, zapewniając im jakieś przyjemne miejsce, ale nikt tego nie szanuje - mówi prezes Barbara Ermisch-Lipniacka.
Mieszkańcy są oburzeni taką postawą chuliganów, pytając przy okazji po co w mieście monitoring, skoro nawet urządzenia na jednym z głównych placów Kędzierzyna-Koźla nie są bezpieczne.
Napisz komentarz
Komentarze