Z archiwum Gazety Lokalnej

Około 270 litrów krwi oddali krwiodawcy z Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu przez piętnaście lat istnienia tamtejszego klubu honorowych dawców krwi. 2 grudnia członkowie klubu świętowali jubileusz jego istnienia.

Płetwonurkowie odnaleźli metalową łódź, zatopioną w pobliżu jazu na kozielskim odcinku Odry. Poszukiwania zajęły im nieco dziesięć minut. Akcję 7 grudnia, w ramach ćwiczeń, prowadzili członkowie działającego w Kędzierzynie-Koźlu Stowarzyszenia „Waterprof”.

Po wrześniowym festiwalu filmów nieprofesjonalnych „Publicystyka” organizowanym w Koźlu, przyszedł czas na kolejną imprezę aranżowaną przez ludzi wrażliwych, dla twórców kina niezależnego. Tym razem wszyscy zainteresowani spotkali się w Poznaniu, gdzie odbył się III Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Off Cinema”.

Od listopada ubiegłego roku w klubie młodzieżowym Kajtek na osiedlu Piastów można trenować ciekawy rodzaj tańca - breakdance. To dyscyplina ciekawa, jednak wymagająca niezwykłego wysportowania i cierpliwych, systematycznych treningów. Na początku grudnia grupa b-boyów pojedzie do Szczecina, aby wziąć udział w jednej z największych konfrontacji w tej dziedzinie - Turnieju Tańca Breakdance.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 10 osób. Popełniono ponad 100 przestępstw. Zabójstwo, handel narkotykami, fałszowanie dokumentów, wymuszenia, zastraszanie.

Na tych Mistrzostwach Świata nie ma wielkich nagród, ani pieniędzy, jak na prestiżowych zawodach w pływaniu, kolarstwie czy maratonie. Na koniec zawodnicy dostają koszulkę i pamiątkowy medal, za które zresztą muszą zapłacić 300 dolarów. Jest za to tropikalny upał i niewyobrażalny wysiłek, wydawać by się mogło, przekraczający ludzkie możliwości - 3900 m do przepłynięcia, 180 km jazdy na rowerze i 42 km biegu.

Szanowny Pan Przewodniczący Rady Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu. Zwracamy się do Pana przewodniczącego oraz wszystkich radnych Rady Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu o poparcie naszej inicjatywy stworzenia parku wypoczynkowego nad jeziorkiem na osiedlu „Piasty”.

Budzik zrywa cię o 6.00 rano, wstajesz zaspany i klniesz na ten pieski świat. Łykając pośpiesznie magnez na stres i maalox na wrzody żołądka, obiecujesz sobie, że kiedyś rzucisz to wszystko i wyruszysz w świat.

Areszt Śledczy w Kędzierzynie-Koźlu. Kilkudziesięciu więźniów, z czego tylko kilku skazanych, reszta czeka na wyrok sądowy. Tutaj każdy jest inny. Jeden pracuje, inny spędza dzień na użalaniu się nad sobą, jeszcze inny przygotowuje się do zdania eksternistycznej matury. Nad nimi wszystkimi, oprócz Boga, czuwa 50-osobowa załoga pracowników aresztu, czyli strażnicy, lekarze, psychologowie.

W zeszłym tygodniu w godzinach porannych, po nocy spędzonej nad jeziorem w Januszkowicach, przybyli do Kłodnicy Laurent Cuenot i Gudulle Le Pichon z trzyletnią córeczką Lole, ci sami, których kilka dni wcześniej pokazywała telewizja RTL 7 w programie Zoom. Zamieszkali u państwa Sołgów przy ulicy Wyspiańskiego, a ich nieodłączny towarzysz podróży – kot – znalazł gościnę w stajni sąsiadów – państwa Norków.

Poniedziałek, 6 września, godz. 9:30. Uczniowie dawnej Szkoły Podstawowej nr 4 w Kłodnicy witają nowych kolegów ze zlikwidowanej filii, która mieściła się przy ul. Gajowej, zwanej też szkołą życia. Po uroczystości dyrektor szkoły prosi uczniów z Gajowej i ich rodziców o pozostanie na sali. „No, to już teraz wiemy. My jesteśmy ci z Gajowej” - komentuje zdenerwowana jedna z matek.

Festiwal „Przystanek Woodstock”, po raz piąty zorganizowany przez Jerzego Owsiaka, odbył się w Żarach w trzydziestą rocznicę legendarnej imprezy, która miała miejsce na farmie Bethel niedaleko Woodstock.

Prawie stuletni budynek stoi tuż obok linii kolejowej w Koźlu. Jest to tzw. bliźniak. Rankiem 9 sierpnia z nieznanych przyczyn zawalił się tył mieszkania, po jego prawej stronie. Jak nam powiedział mieszkający wraz z rodziną w lewej części budynku Stanisław Kościukiewicz, pomiędzy godz. 8.40 a 8.45 jego żona usłyszała eksplozję i krzyk swojego trzyletniego dziecka, bawiącego się w przyległym do sąsiedniego mieszkania pokoju. Gdy wbiegła do pokoju, zobaczyła leżący pół metra od syna telewizor, strącony z szafki przez wybrzuszoną pod wpływem eksplozji ścianę.

Sukcesem jest już to, że w ogóle istniejemy – powiedział nam podharcmistrz Filip Żydek, komendant Hufca ZHP w Kędzierzynie-Koźlu. W 1979 roku Hufiec ZHP w Kędzierzynie-Koźlu w 290 drużynach zrzeszał 8315 zuchów, harcerzy i instruktorów. Dziesięć lat później ich liczba spadła do około 50 osób. – Po prostu skończyły się pieniądze na działalność – stwierdził komendant Żydek.

Mówią o sobie "uwiązani do aparatów". Dwaj młodzi ludzie z Kędzierzyna-Koźla, mimo że są amatorami, robią profesjonalne zdjęcia. Można się o tym przekonać na otwartej niedawno wystawie ich prac pt. "Zamki i architektura zabytkowa w Polsce w obiektywach Krzysztofa Igrasa i Remigiusza Ossolińskiego".