Istniało ryzyko, że nietrzeźwa kobieta może stanowić zagrożenie dla innych lokatorów budynku. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy wezwali strażaków do otwarcia mieszkania. Rozmowy z kobietą przez zamknięte drzwi nie przyniosły żadnego efektu, więc strażacy je wyważyli. Wówczas kobieta wpadła w szał i rzuciła się na strażaka oraz policjanta. Doszło do szarpaniny na klatce schodowej. Nie obeszło się bez wyzwisk pod adresem mundurowych. Gdy kobietę udało się uspokoić i doprowadzić do radiowozu, do akcji wkroczyła jej koleżanka, która również próbowała rzucić się na policjantów. Wtedy funkcjonariusze użyli gazu. Kobieta także nie szczędziła gorzkich słów pod ich adresem.
- Podczas interwencji w jednym z mieszkań na terenie Kędzierzyna-Koźla okazało się, że inna młoda kobieta opuściła miejsce zamieszkania. Z informacji przekazanych funkcjonariuszom wynikało, że jej życie może być zagrożone. Policjanci rozpoczęli poszukiwania i po jakimś czasie dotarli do niej. Kobieta udała się do rodziny. Zaprzeczyła, by chciała targnąć się na swoje życie. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, który przebadał kobietę - poinformowała kom. Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
To nie pierwszy incydent w tym mieszkaniu. W lutym 2019 roku młody mężczyzna zapalił materiał wetknięty do szklanej butelki z benzyną i rzucił nią w kierunku balkonu mieszkania, w którym teraz (28 listopada) interweniowały służby ratunkowe. Wbrew oczekiwaniom sprawcy butelka nie rozbiła się i spadła na stojący bezpośrednio pod budynkiem samochód, który momentalnie zajął się ogniem. Płomienie uszkodziły ponadto dwa inne, stojące w pobliżu, samochody. Zdarzenie zarejestrował monitoring na budynku. Mężczyzna został szybko zidentyfikowany i już następnego dnia został zatrzymany. Ponadto policjanci znaleźli w jego mieszkaniu ponad 15 gramów amfetaminy.
Napisz komentarz
Komentarze