Do zdarzenia doszło przed godz. 23 na ulicy Koszykowej. Na początku myślano, że to zwykły pożar. Ogień pojawił się w przedniej części pojazdu i szybko rozprzestrzenił. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej oraz policję. BMW spłonęło w znacznym stopniu. Nadpalone zostały również zaparkowane obok inne samochody - Skoda i Land Rover.
Istniało podejrzenie, że ktoś mógł celowo podłożyć ogień pod samochód. Jednak nagranie z monitoringu pokazuje zupełnie coś innego.
Sprawca próbował wrzucić koktajl Mołotowa do czyjegoś mieszkania, ale butelka odbiła się i spadła na samochód. Niestety, oglądając nagranie ciężko zidentyfikować podpalacza.
- Funkcjonariusze ustalają szczegóły zdarzenia i zbierają materiały dowodowe. Trwa postępowanie w tej sprawie i na chwilę obecną nie zdradzamy więcej szczegółów - powiedziała nam kom. Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Z relacji świadków wynika, że jakiś czas temu doszło do konfliktu między dwiema kobietami - jedna mieszka w bloku, przed którym doszło do incydentu, a druga nieopodal. I to właśnie ją sąsiedzi podejrzewają o próbę podpalenia mieszkania i zniszczenie pojazdów. Ale trzeba podkreślić, że są to jedynie domysły lokatorów.
Napisz komentarz
Komentarze