Po niedokończonym sezonie 2019/2020 Grupa Azoty ZAKSA rozstała się z siedmioma zawodnikami. O Łukaszu Wiśniewskim, który w Kędzierzynie-Koźlu spędził osiem lat, pisaliśmy: TUTAJ.
Pozostali siatkarze, którzy odchodzą, grali u nas o wiele krócej. Najdłużej z nich, trzy sezony (od 2017 roku), występował Sławomir Jungiewicz. Będący zmiennikiem, najpierw Maurice’a Torresa, a następnie Łukasza Kaczmarka, zawodnik nie zawsze mógł zaprezentować pełnię swoich umiejętności, bo często zmagał się z kontuzjami. Tak było też w minionym sezonie, gdy uraz na dłużej wykluczył go z gry i klub z konieczności ściągnął na tę pozycję Arpada Barotiego.
Węgier, przychodząc do PlusLigi z niżej notowanej ligi francuskiej, w ekipie mistrzów Polski miał być wsparciem dla Łukasza Kaczmarka. Najpierw choroba, a później kontuzja reprezentanta Polski spowodowały, że Arpad Baroti stał się pierwszą armatą ZAKSY. Siatkarz o znakomitych warunkach fizycznych rozkręcał się z meczu na mecz. Nieraz pokazał, że można na niego liczyć, czego efektem były dwie statuetki MVP oraz przyznany przez fanów zespołu w głosowaniu internetowym tytuł bohatera miesiąca. Po wygaśnięciu kontraktu w Polsce Baroti długo nie czekał na nową ofertę - związał się z tureckim zespołem Bursa Belediyespor.
Dwa sezony spędził w naszym mieście Przemysław Stępień. Wychowanek Zrywu Iława przeszedł do ZAKSY z Dafi Społem Kielce w 2018 roku. Zapewne zdawał sobie sprawę, że trudno mu będzie „wygryźć” z podstawowego składu reprezentanta Francji Benjamina Toniuttiego. Jednak z roli zmiennika wywiązywał się doskonale. Zdobyte w Kędzierzynie-Koźlu doświadczenie zapewne zaprocentuje w kolejnym klubie, do którego trafi 26-latek.
Niezbyt udany sezon ma za sobą Simone Parodi. Włoch przychodząc do Kędzierzyna-Koźla, miał zastąpić Sama Deroo, który skusił się na wysoki kontrakt w lidze rosyjskiej. Dla utytułowanego reprezentanta swojego kraju ZAKSA była pierwszym zagranicznym klubem. W drużynie trenera Nikoli Grbicia zaczynał jako podstawowy przyjmujący, ale wymagany limit obcokrajowców podczas spotkań PlusLigi, a przede wszystkim świetna postawa Kamila Semeniuka spowodowały, że Włoch coraz częściej siadał na ławce rezerwowych. Teraz Simone Parodi najprawdopodobniej wróci do ligi włoskiej. Zapowiada, że chce walczyć o miejsce w reprezentacji na igrzyska w Tokio.
Kędzierzyn-Koźle opuszczają również dwaj zawodnicy, którzy niezbyt często gościli na parkiecie w ostatnim sezonie. To 31-letni środkowy Sebastian Warda oraz 26-letni przyjmujący Adam Smolarczyk.
Jak wiadomo, zespół dalej będzie prowadził trener Nikola Grbić, a skład na przyszły sezon wygląda obecnie następująco: rozgrywający Benjamin Toniutti, atakujący Łukasz Kaczmarek i Filip Grygiel, przyjmujący Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk i Piotr Łukasik, libero Paweł Zatorski i Korneliusz Banach, środkowi Krzysztof Rejno i David Smith oraz Jakub Kochanowski. Ten ostatni wciąż nieoficjalnie, bo klub jeszcze nie potwierdził transferu reprezentanta Polski ze Skry. W poprzednim sezonie kadra Grupy Azoty ZAKSA liczyła 17 siatkarzy. W składzie brakuje zatem drugiego rozgrywającego, a także czwartego przyjmującego i środkowego. Być może pojawi się też kolejny atakujący.
Napisz komentarz
Komentarze