Klubowe Mistrzostwa Świata zaplanowano w dniach 7-11 grudnia w brazylijskim mieście Betim. Do udziału w rozgrywkach, oprócz ZAKSY, która wygrała Ligę Mistrzów, zaproszono następujące zespoły: Sada Cruzeiro (organizator turnieju, mistrz Ameryki Południowej z 2019 i 2020), Itas Trentino (finalista Ligi Mistrzów 2021), UPCN Vóley (wicemistrz Ameryki Południowej 2019 i 2020), EMS Taubaté Funvic (mistrz Brazylii 2021) oraz Foulad Sirjan Iranian (mistrz Azji 2021).
Jak przyznał prezes klubu z Kędzierzyna-Koźla podjęcie decyzji o rezygnacji z udziału w turnieju nie należała do łatwych.
- Bardzo żałujemy, tym bardziej, że po takim sukcesie, jak zwycięstwo w Lidze Mistrzów, udział w Klubowych Mistrzostwach Świata byłby szansą na zwiększenie dotychczasowych dokonań Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na arenie międzynarodowej - przyznał Sebastian Świderski. - Klubowe Mistrzostwa Świata to prestiżowy turniej i bez wątpienia otrzymanie zaproszenia było dla nas dużym wyróżnieniem. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o udziale musieliśmy jednak wziąć pod uwagę kilka aspektów. Niestety patrząc na obecną sytuację epidemiologiczną na świecie, a także kwestie logistyczne wiążące się z wyjazdem drużyny do Brazylii jesteśmy zmuszeni zrezygnować z udziału w turnieju. Dla nas kluczowe jest zdrowie i bezpieczeństwo drużyny. Do tego pamiętajmy o intensywnym kalendarzu meczów PlusLigi oraz spotkaniach Ligi Mistrzów. Termin rozgrywania Klubowych Mistrzostw Świata w naszym przypadku rodziłby dodatkowe komplikacje, bo trzy dni po zakończeniu turnieju, już14 grudnia, czeka nas wymagający mecz Ligi Mistrzów i wyjazd do Nowosybirska, co logistycznie byłoby trudno pogodzić - tłumaczy prezes ZAKSA SA.
Napisz komentarz
Komentarze