Reklama
poniedziałek, 24 lutego 2025 00:29
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dwaj Węgrzy dopłynęli z Kędzierzyna-Koźla do Morza Bałtyckiego, pokonując Odrę a nie Wisłę. ZDJĘCIA

Jak już informowaliśmy, dwaj węgierscy żeglarze, rejsem z Kędzierzyna-Koźla nad Bałtyk, zdecydowali się uczcić koronację swojego rodaka - Stefana Batorego na króla Polski. To ważne w historii polsko-węgierskich relacji zdarzenie miało miejsce 445 lat temu, a dokładnie 1 maja 1576 r. w katedrze wawelskiej, którą teraz Madziarzy odwiedzili w drodze powrotnej do domu.
Dwaj Węgrzy dopłynęli z Kędzierzyna-Koźla do Morza Bałtyckiego, pokonując Odrę a nie Wisłę. ZDJĘCIA

Autor: Na znajdującym się w podziemiach katedry wawelskiej grobie Stefana Batorego, Węgrzy złożyli wieniec kwiatów

Rozpoczęty 26 lipca br. rejs, w który wypłynęli z Kędzierzyna-Koźla, nawiązywał do tego XVI-wiecznego wydarzenia. Obaj panowie są na emeryturze i od 10 lat mieszkają z mieście Békéscsaba, położonym nieopodal granicy węgiersko-rumuńskiej.

Péter Józsa przez 30 lat był dziennikarzem. Dziś zajmuje się m.in. tłumaczeniem literatury pięknej z języka polskiego na węgierski. Pan Péter dobrze zna nasz kraj, ponieważ przez 10 lat mieszkał w Krakowie. Jego żoną jest Polka, a ich najmłodszy syn Tibor (mają ich trzech), który również poślubił Polkę, mieszka obecnie w Jaworznie. Syn pana Pétera także zaliczył część rejsu po Odrze - dotarł łajbą do Wrocławia. Natomiast kolega pana Pétera, z którym dzielił trudy wyprawy, to Ferenc Szilágyi. Akweny nie są mu obce, ponieważ przez lata związany był z gospodarką wodną.

Jednostka „Szalonta”, którą płynęli, liczy 7,5 m długości, 2,5 m szerokości, a zanurzenie wynosi 65 cm. Według pierwotnego założenia sympatyczni Węgrzy zamierzali dotrzeć do Gdańska. Śmiałkowie mieli pokonać łącznie 1200 kilometrów płynąc Odrą, Wartą, Notecią, Kanałem Bydgoskim, Brdą i Wisłą do Trójmiasta.

Z uwagi na wielotygodniową suszę, poziom wód na niektórych rzekach był na tyle niski, że Węgrzy nie chcieli komplikować swojej sytuacji, płynąc do Gdańska. Ostatecznie zdecydowali się na wariant B, docierając do Morza Bałtyckiego Odrą.

- Zamiast Wisłą do Gdańska, popłynęliśmy Odrą do Szczecina, a następnie dotarliśmy nad morze, bo przecież to Bałtyk był naszym celem - tłumaczy Péter Józsa. - Gdy płynęliśmy Wartą, zorientowaliśmy się, że już dalej Notecią nie damy rady, bo głębokość wody na niektórych odcinkach wynosiła 17 cm. Zawróciliśmy więc na Odrę, płynąc w kierunku Szczecina i morza. Ruch na rzece był symboliczny, pojawiło się trochę wędkarzy. Mieliśmy ciszę i spokój. W drodze powrotnej popłynęliśmy do Berlina i Pętlą Berlińską wróciliśmy na Odrę docierając ostatecznie do Cigacic w powiecie zielonogórskim.

Stamtąd w drogę powrotną na Węgry, żeglarze wyruszyli już samochodem z przyczepą, na której umieścili swoją łajbę. Na południu zatrzymali się Krakowie, gdzie na Wawelu złożyli wieniec kwiatów na grobie Stefana Batorego.

- W sobotę 14 sierpnia złożyliśmy tam specjalnie przywieziony na tę okazję z naszej ojczyzny wieniec, udekorowany wstęgą w polsko-węgierskich barwach narodowych. Wprawdzie szlaki żeglowne na Węgrzech mamy nieco lepsze, ale za to ludzie w Polsce są wyjątkowi i niepowtarzalni. Na każdym kroku spotykaliśmy się z ich życzliwością. Traktowali nas jak przyjaciół i z szacunkiem odnosili się do idei, która przyświecała naszemu rejsowi - kończy w rozmowie z "Lokalną" nieco wzruszony Péter Józsa.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: sonyTreść komentarza: a realnymi problemami tej miejscowości zajmą się gremliny powinny dać radęData dodania komentarza: 23.02.2025, 12:36Źródło komentarza: W okowach lodu morsowali z posłem i wójtem. ZDJĘCIAAutor komentarza: dianaTreść komentarza: Tylko patrzeć , jak synkowie dorosną i wezmą się za mamusię i tatusia .Brawa dla Pana policjanta .Data dodania komentarza: 23.02.2025, 11:38Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenieAutor komentarza: BeciaTreść komentarza: Czy zostanie przeprowadzone śledztwo jak te butelki znalazły się w miejskim parku? Czy skoro to miejski park, to odpowiedzialność za to, że są tam butelki ponosi: straż miejska, prezydent miasta? Gdyby butelek nie było, to pan funkcjonariusz nie musiałby zeskakiwać z roweru.Data dodania komentarza: 23.02.2025, 10:52Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenieAutor komentarza: FabianTreść komentarza: Macdonald będzie.Data dodania komentarza: 23.02.2025, 10:45Źródło komentarza: Budowa łącznika z obwodnicą Kędzierzyna-Koźla dobiega końcaAutor komentarza: olmeczkaTreść komentarza: no to przepraszam tego nie wiedzialam moj blad nie mam faceboka jeszcze raz sorryData dodania komentarza: 23.02.2025, 09:12Źródło komentarza: Festiwal Dmuchańców przyjeżdża do Kędzierzyna-Koźla. Rozdajemy zaproszenia!Autor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: To czemu nie zgłaszasz interwencji cwaniaczku np.w nocy jak dewastują park ? A może cwaniaku pełne gacie masz ? Takich jak ty mocnych w pisaniu jest sporo ale by cokolwiek zdziałać to się boi cwaniak.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 16:59Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenie
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna