Pomysł rozgrywek ligi letniej na piasku zrodził się po tym, jak z powodu pandemii koronawirusa szefowie Polskiej Ligi Siatkówki SA musieli zdecydować o przedwczesnym zakończeniu sezonów 2019/2020.
W turnieju PreZero Grand Prix PLS mecze będą rozgrywane na boiskach piaszczystych w czteroosobowych składach. Zasady gry będą niemal identyczne jak w siatkówce halowej z tym, że każdy z zawodników może atakować. Gra się do dwóch wygranych setów do 25 punktów, a ewentualny tie-break do 15.
Do zmagań przystąpi szesnaście drużyn z PlusLigi oraz Tauron 1. Ligi. Przed rokiem kluby różnie podeszły do tej rywalizacji. Niektóre wystawiały pierwsze składy halowe, inne dały pograć zmiennikom czy młodzieżowcom.
Przypomnijmy, że Grupa Azoty ZAKSA zagrała w składzie: Korneliusz Banach, Filip Grygiel, Bartłomiej Kluth, Rafał Prokopczuk, Krzysztof Rejno i Mateusz Zawalski, a trenerami byli Adam Swaczyna i Michał Chadała. Nasi przegrali po 0:2 z BBTS-em Bielsko-Biała i GKS-em Katowice, a pokonali Asseco Resovię Rzeszów 2:1. W swojej grupie eliminacyjnej zajęli ostatnie miejsce i nie awansowali do kolejnej rundy. Zwycięzcą turnieju został Jastrzębski Węgiel.
Tym razem w ramach cyklu PreZero Grand Prix PLS odbędą się dwie imprezy – panie zagrają w dniach 29 lipca - 1 sierpnia w Gdańsku, a panowie w dniach 5-8 sierpnia w Krakowie. Oba turnieje pokaże telewizja Polsat Sport.
W tym roku obowiązywał będzie system brazylijski, w którym dopiero druga porażka eliminuje z gry. Wśród 16 uczestniczących drużyn cztery najlepsze z ubiegłorocznej edycji zostały rozstawione. Są to: Jastrzębski Węgiel, PGE Skra Bełchatów, GKS Katowice i Indykpol AZS Olsztyn.
To właśnie ten ostatni zespół będzie pierwszym rywalem Grupy Azoty ZAKSA. Mecz odbędzie się 5 sierpnia o godz. 12.45. W kolejnej rundzie kędzierzynianie, w zależności od wyniku swojego meczu, trafią na LUK Politechnikę Lublin lub Aluron CMC Warta Zawiercie. Jeszcze nie wiadomo w jakim składzie Medalistów poznamy 8 sierpnia.
Napisz komentarz
Komentarze