Przypomnijmy. W sobotę 4 kwietnia siatkarski klub z Kędzierzyna-Koźla po raz ósmy w swej bogatej historii sięgnął po tytuł mistrza Polski. Zdobywców złotych medali pytano o trudy całego sezonu, o ogromne emocje, które towarzyszyły meczom finałowym, o odejścia niektórych zawodników i wzmocnienia kadrowe na przyszły sezon.
Prezes Sebastian Świderski podkreślił, że trzon zespołu pozostaje, ale pojawią się oczywiście nowe twarze. Natomiast negocjacje z trenerem Andreą Gardinim na temat jego przyszłości w ZAKSIE zostaną dopiero przeprowadzone.
- Kończy mu się umowa. Jakiś czas temu rozmawialiśmy na ten temat i wspólnie doszliśmy do porozumienia, że najpierw mistrzostwo Polski, a potem negocjacje - mówi Sebastain Świderski, przed którym również kluczowe dla zespołu rozmowy z głównym sponsorem czyli Grupą Azoty ZAK S.A.
- Jesteśmy umówieni na spotkanie w ZAK-u” i być może dowiemy się czegoś więcej - mówił Sebastian Świderski, który nie krył radości z tegorocznego sukcesu. - Czego nam życzyć? W przyszłym sezonie na pewno obrony tytułu mistrza Polski, Pucharu Polski i dobrych wyników w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Z pewnością będziemy walczyć. Aczkolwiek dobrze wypaść na tle włoskich i rosyjskich hegemonów nie będzie łatwo, choć pamiętajmy, że to nie pieniądze, a ludzie grają - przekonywał prezes ZAKSY.
O powodach dumy wspominała też prezydent miasta: - Zawsze byliśmy stolicą polskiej siatkówki, nawet wtedy, gdy zdobywaliśmy srebrne, czy brązowe medale. No a teraz znów mamy to upragnione złoto. Jestem dumna z tego zespołu, w nazwie którego widnieje Kędzierzyn-Koźle. To jest rewelacyjna promocja naszego miasta – przekonywała Sabina Nowosielska.
Napisz komentarz
Komentarze