Wojciech Żaliński to doświadczony zawodnik, który na parkietach siatkarskiej ekstraklasy występuje od 2006 roku. Karierę rozpoczynał na ataku, ale wkrótce został przestawiony na przyjęcie. Występował w drużynach: Jadar Radom (2005-2010), Politechnika Warszawska (2010-2012), Trefl Gdańsk (2012-2014), Czarni Radom (2014-2019), AZS Indykpol Olsztyn (2019-2021).
Był reprezentantem Polski w drużynach młodzieżowych. W marcu 2008 roku trener Raul Lozano powołał go na zgrupowanie kadry narodowej seniorów, ale nie znalazł się w zespole walczącym o kwalifikację olimpijską oraz rywalizującym wówczas w Lidze Światowej.
Jak przyznał zawodnik, dołączenie do takiej drużyny jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jest jak spełnienie siatkarskich marzeń, dlatego też nad propozycją przejścia do zwycięzcy Ligi Mistrzów nie zastanawiał się zbyt długo.
- Jestem w grupie tych zawodników, którzy na propozycję ZAKSY reagują błyskawicznie i wszystkie warunki dogadaliśmy chyba w godzinę. Argumentów przemawiających za było sporo. Cała otoczka wokół klubu powoduje, że wielu zawodników chciałoby tutaj grać. Kiedy dotarło do mnie, że to dzieje się naprawdę, byłem naprawdę szczęśliwy. Na tamten moment nie kalkulowałem, liczyło się tylko to, żeby tutaj przyjść - przyznał Wojciech Żaliński, deklarując gotowość walki o najwyższe cele. - Gra dla takiego zespołu to będzie dla mnie duże wyzwaniem i nowe doświadczenie. Co do rozgrywek pucharowych, to do tej pory, moim jedynym doświadczenie był Puchar Challenge, jakieś 10 lat temu. Także Liga Mistrzów na pewno będzie dla mnie czymś nowym i bardzo chciałem się z tym zmierzyć - dodał nowy zawodnik kędzierzyńskiego klubu.
Obok 33-letnie siatkarza na przyjęciu w kolejnym sezonie zobaczymy w ZAKSIE: Kamila Semeniuka, Aleksandra Śliwkę i Adriana Staszewskiego. Nasz nowy siatkarz podkreślił, że wewnętrzna rywalizacja będzie dla niego dodatkową motywacją.
- Zdaję sobie sprawę, że w takiej rywalizacji w klubie, jaka mnie czeka w ZAKSIE, jeszcze nigdy nie uczestniczyłem. Jest tutaj trzech przyjmujących, którzy wygrali Ligę Mistrzów. Ja do nich dołączę i będę się starał jak najlepiej pracować, dać z siebie wszystko i udowadniać trenerowi, że mogę pomóc drużynie - podkreśla Wojciech Żaliński.
Napisz komentarz
Komentarze