Półfinałowe pojedynki rozgrzały fanów siatkówki do czerwoności. Faworyzowana ZAKSA, która zdecydowanie wygrała sezon zasadniczy, stoczyła fantastyczną walkę z fenomenalną ekipą Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Podopieczni trenera Marka Lebedewa byli o krok od sprawienia sensacji, gdyż wygrali pierwszy mecz w hali „Azoty” 3:1, a w rewanżu przed własną publicznością prowadziła już 2:0. ZAKSA pokazała jednak charakter. W Zawierciu zwyciężyła ostatecznie po tie-breaku, a w decydującym o awansie do finału trzecim starciu, pokonała rywala 3:1.
Równie ciekawie było w drugim półfinale. Onico, osłabione brakiem kontuzjowanych liderów: Bartosza Kurka i Bartosza Kwolka, w pierwszym meczu przegrało z Jastrzębskim Węglem 1:3. Rewanż miał być dla siatkarzy z województwa śląskiego formalnością, ale ekipa ze stolicy sprężyła się i rozbiła gospodarzy w trzech setach. Decydujące starcie w hali „Torwar” było niezwykle emocjonujące. Onico prowadziło 2:0, ale goście wyrównali. W tie-breaku minimalnie lepsi byli siatkarze ze stolicy i to oni po raz pierwszy w historii klubu powalczą o złoty medal.
Walka o mistrzostwo Polski toczy się do trzech zwycięstw. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w hali „Azoty” już w sobotę 27 kwietnia o godz. 14.45. Drugie starcie w Warszawie zaplanowano na 1 maja o godz. 20.30. Trzecie spotkanie, ponownie w Kędzierzynie-Koźlu 4 maja o godz. 17.30. Ewentualne dwa kolejne terminy to: 8 maja godz. 20.30 (Warszawa) i 11 maja godz. 17.30 (Kędzierzyn-Koźle).
- To świetne uczucie kolejny raz awansować do finału, czwarty raz z rzędu. I mam ogromną nadzieję, że tytuł wróci do Kędzierzyna – mówił Benjamin Toniutti po ostatnim meczu z Warta Zawiercie. - Publiczność naprawdę się spisała, wspierali nas i teraz czeka nas finał. Mamy w najlepszym wypadku pięć meczów, więc to dobrze, zobaczymy, kto będzie lepszy. Każdy zawodnik gra w siatkówkę dla takiej atmosfery. Trenujemy codziennie, by grać przy wypełnionych trybunach, dobrej atmosferze. Mam nadzieję, że hala będzie jeszcze bardziej wypełniona na pierwszym meczu finałowym w sobotę – dodał rozgrywający ZAKSY.
Napisz komentarz
Komentarze