Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:42
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ukochał ten sport

Już w listopadzie 2018 r. wiedział, że kończący się sezon będzie najlepszy w jego karierze. Wówczas do rozegrania miał tylko jeden turniej. W Wiśle Adrian Kochoń, 26-letni mieszkaniec Zakrzowa, niepełnosprawny zawodnik reprezentujący barwy LZS „ISMe” Zakrzów, też spisał się na medal. Nie trzeba było długo czekać na kolejny sukces naszego zawodnika.

Autor: W

Gra w siódmej klasie niepełnosprawności. W sumie klas startowych jest jedenaście.

– Obowiązuje podział na kobiety i mężczyzn oraz na rodzaj niepełnosprawności. Nie ma podziału na wiek. W klasach 1-5 rywalizują zawodnicy na wózkach, a w klasach 6-10 osoby stojące. W klasie 11 konkurują sportowcy z niepełnosprawnością umysłową. W przedziale 1-5 im niższa klasa, tym większa niepełnosprawność osoby poruszającej się na wózku. Tak samo w klasach 6-10 – im klasa niższa, tym większe problemy zawodnika z poruszaniem się. Dla przykładu klasę 10 ma Natalia Partyka, czterokrotna mistrzyni paraolimpijska – wyjaśniał Kochoń w jednym z wcześniejszych materiałów.

Polski Związek Tenisa Stołowego, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ośrodek Przygotowań Paraolimpijskich w Wiśle zorganizowały w dniach 6-7 kwietnia drużynowe mistrzostwa Polski niepełnosprawnych w tenisie stołowym.

Szczęśliwa Wisła

- Broniliśmy srebra zdobytego w zeszłym roku, również w Wiśle. Ta miejscowość cały czas nam sprzyja - mówi Adrian Kochoń. - Nie wiem, jak to jest, ale do tej pory moje największe sukcesy to właśnie Wisła. Lubię tam grać. Do Wisły nie jest tak daleko jak do Gdańska, w którym też często gramy. Ale sama podróż nad morze jest męcząca. Mimo że ośrodek w Gdańsku spełnia najwyższe standardy, nie lubię tam grać - dodaje z uśmiechem.

Pierwszy dzień mistrzostw. Po rozmowie z trenerem Adrian Kochoń został kapitanem drużyny. Zdecydowano, że nasz zawodnik zagra jako lider. Drugim graczem został Grzegorz Pieronek. Do rezerwy wyznaczono Tomasza Mojżysza.

- Klasy niepełnosprawnych łączą się w górę. Mam 7. klasę niepełnosprawności, Tomasz - 6., a Grzegorz - 8. Dlatego graliśmy w 8. klasie  - wyjaśnia Adrian Kochoń.

Mecz ze Startem Wejherowo. Pierwszą potyczkę stoczył Kochoń.

- Mimo że po drugiej stronie stołu stanął przeciwnik z rocznika 1947, założenie było jedno: wygrać! - relacjonuje rozmówca.

W pierwszym secie nie obyło się bez stresu. Mimo to Kochoń zwyciężył 11:9. Emocje udało się opanować i ostatecznie wygrać 3:0 (11:9, 11:8, 11:5).

- Do drugiego pojedynku wyszedł kolega, Grzegorz. I też wygrał 3:0. Mogliśmy odpoczywać do następnej gry, którą wyznaczono po południu ze Startem Katowice - mówi tenisista z Zakrzowa.

Sportowy pazur

Ponownie rozpoczął grę Adrian Kochoń. Wygrał 3:1. Żałuje, że oddał seta.

- Przeciwnik miał sporo szczęścia. Spadło mu kilka piłek nie do odbioru, tak zwanych świń - uśmiecha się zawodnik.

Grzegorz Pieronek wyszedł rozluźniony na drugi pojedynek. Grał bardzo dobrze i szybko pokonał przeciwnika z Katowic. Drużyna z Adrianem Kochoniem jako pierwszym zawodnikiem zakończyła dzień z tarczą. Ich ostatnią potyczką był mecz z IKS AWF Warszawa. Udało się go wygrać 2:1.

- Skoro dobrze poszło nam wcześniej, mecz został rozpisany tak: ja zacznę jako pierwszy. Cóż, zacząłem grę fatalnie, bo po chwili przegrywałem już 0:2 - relacjonuje. Był zdeterminowany. Chciał wygrać. - Udało mi się wyrównać stan pojedynku na 2:2. Ale w piątym secie przy przewadze 8:5 przegrałem 11:9 i cały mecz 2:3. Za to kolega Grzegorz wygrał swój mecz 3:0 - wspomina Kochoń.

Stan meczu 1:1. W takich przypadkach o wygranym spotkaniu decyduje debel.

- Byliśmy pewni, że wygramy tego debla, bo bardzo dobrze się dogadujemy. Poszło nam tak dobrze, że nasz trener był w szoku. Grę deblową zakończyliśmy wynikiem 3:0 - relacjonuje zawodnik z Zakrzowa.

Po pokonaniu warszawiaków wiedzieli, że mają już srebro. Zdawali sobie też sprawę, z kim przyjdzie się im zmierzyć o najwyższe trofeum w niedzielę.

Nauka na przyszłość

W niedzielę rano drużyna Kochonia dostała naukę tenisa od mistrzów paraolimpijskich z Pekinu, reprezentujących barwy Startu Zielona Góra. Na pierwszy mecz - w zastępstwie Grzegorza Pieronka - wyszedł Tomasz Mojżysz. Przegrał 3:0. Drugi pojedynek - Adrian Kochoń również doznał porażki.

- Byli od nas lepsi. Po raz drugi. W tamtym roku też z nimi przegraliśmy - mówi Kochoń. - Ale srebro cieszy po raz drugi! 

Mam nadzieję, że za miesiąc, kiedy odbędą się mistrzostwa Polski indywidualne, też w Wiśle, będzie moc, no i kolejny medal - dodaje zakrzowianin. Reprezentuje barwy Stowarzyszenia Integracyjnego Eurobeskidy z Łodygowic. W województwie opolskim nie ma drużyny osób niepełnosprawnych w tenisie stołowym.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna