Z komentarzy czytelników wynika, że mandarynka już wcześniej przez pewien czas korzystała z „gościnności” przepływającego przez kozielski park potoku Lineta. Potem słuch o niej, (a raczej o nim) zaginął. Widocznie kaczorek wrócił na stare śmieci. Co ciekawe widoczny na zdjęciu samiec kaczki mandarynki prezentuje się bardziej okazale niż samica, która jest znacznie skromniej ubarwiona.
Jak można przeczytać na Wikipedii mandarynka to gatunek średniej wielkości ptaka wodnego z rodziny kaczkowatych. Zamieszkuje dorzecze Amuru, Sachalin, Japonię, Mandżurię i wschodnie Chiny. Zimuje w Japonii i południowo-wschodnich Chinach. Hodowany w Europie od XVIII wieku jako ptak ozdobny. Zbiegłe osobniki utworzyły utrzymujące się, osiadłe populacje, głównie w dużych miastach. Okazuje się, że mandarynka jest potykana również w Polsce. Sporadycznie gniazduje, głównie w Parku Łazienkowskim w Warszawie oraz w parku Władysława Andersa w Gnieźnie. Mandarynki są też w Parku Skaryszewskim i na Kanale Wystawowym przy ulicy Międzynarodowej w Warszawie.
W Polsce nie podlega ochronie, jako gatunek potencjalnie inwazyjny. Po raz pierwszy na terenie naszego kraju stwierdzona w 1963/1964, a od 1995 jest notowana corocznie. W 1999 mandarynki celowo wypuszczono na wolność w Parku Łazienkowskim w Warszawie, a w 2001 odnotowano tam pierwszy na terenie kraju udany lęg ptaków tego gatunku na wolności.
W kulturze chińskiej para kaczek mandarynek jest symbolem wierności. Ptaki te bowiem łączą się w pary na całe życie. Chińczycy uważają, że kiedy jedna z kaczek ginie, druga umiera ze zgryzoty.
Parka mandarynek (foto: Francis C. Franklin - Wikipedia)
Mandarynka - kaczor (foto: Wikipedia)
Mandarynka - samiczka (foto: Wikipedia)
Napisz komentarz
Komentarze