Reklama
wtorek, 5 listopada 2024 03:24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jakub Kochanowski o Pucharze Polski, wygrywaniu i koronawirusie

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz ósmy w historii sięgnęła po Puchar Polski i stała się najbardziej utytułowanym męskim zespołem siatkarskim w naszym kraju jeśli chodzi o to trofeum. - Po drugim secie byliśmy już pewni, że wygramy - przyznał Jakub Kochanowski, środkowy Grupy Azoty ZAKSA, po meczu finałowym o Tauron Puchar Polski 2021, który rozegrany został w Krakowie.
Jakub Kochanowski o Pucharze Polski, wygrywaniu i koronawirusie

 

- Nie zatrzymujecie się w tym sezonie. Jak wy to robicie?

- Po prostu staramy się grać jak najlepiej (śmiech)!

- Wydawało się, że drugi set był decydujący. W momencie, kiedy wygraliście końcówkę 27:25, jastrzębianie trochę osłabli w trzeciej partii.

- Dokładnie tak było. Do końcówki drugiego seta biliśmy się tak naprawdę jak równy z równym. Było bardzo dużo akcji, które gdyby skończyły się inaczej, mogły zaważyć na losach meczu i przechylić szalę zwycięstwa na drugą stronę. Kiedy przełamaliśmy ich w drugim secie, byliśmy już pewni, że wygramy ten mecz, bo bardzo trudno się podnieść psychicznie z czegoś takiego.

- Myślisz, że brak Tomasza Fornala był dużą stratą dla rywala?

- Na pewno mieliby jakieś odejście. Wiadomo, że im szersza ławka, tym lepiej, ale Tomek też nie grał od dawna. Najpierw miał kontuzję. Był też kilka razy na kwarantannie. A bardzo trudno jest utrzymać formę, kiedy obecny stan nie pozwala ci na regularny trening. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy on by pomógł, ale na pewno mógłby coś zmienić.

- W waszej drużynie było kilku zawodników, którzy nie chorowali na COVID. Ty go przeszedłeś?

- Tak.

- Po powrocie masz jeszcze jakieś objawy pocovidowe?

- Nie, nie mam już żadnych. Jedyne objawy, jakie mi się pojawiły po, to o wiele większy reżim sanitarny, ponieważ za żadne skarby nie chciałbym przechodzić tego jeszcze raz. To jest fatalna choroba. Było mi ciężko wrócić. Schudłem kilka kilogramów przez te dwa tygodnie. Na pewno nie jest to choroba, po której człowiek, ot tak sobie, może z marszu grać na wysokim poziomie. Broń Boże!

- Jak odnajdujecie motywację do kolejnych zwycięstw? Nie jest łatwo po tak ciężkim boju, jaki stoczyliście z Lube, wejść ponownie na wysoki poziom emocji.

- W bardzo prosty sposób. Chcemy po prostu wygrywać każde trofeum rozgrywek, w których bierzemy udział. Wiemy, że aby wygrać Ligę Mistrzów, musimy wygrać każdy mecz po kolei, niezależnie, czy to będzie półfinał Pucharu Polski lub mecz ligowy, których teraz będzie coraz więcej i będą coraz częściej. Żeby zachować optymalną formę, musimy grać na bardzo wysokim poziomie cały czas.

- Wydajecie się być bardzo świadomą grupą. Świadomą tego, jak trzeba pracować i jak wygrywać mecze. Co mówi wam trener?

- Trener mówi nam bardzo dużo rzeczy takich, które trafiają prosto do zawodnika. Sam był jednym z najlepszych rozgrywających na świecie, więc wie, co powiedzieć, żeby dotarło to, jakby mówił zawodnik do zawodnika, a nie jak trener do zawodnika. Jeśli z kolei chodzi o świadomość naszej grupy, to wiemy, po co tu jesteśmy. Chcemy wszystko wygrywać. Nie mamy zamiaru liczyć na to, że ktoś nam coś da. Weźmiemy wszystko sami.

- Nikola Grbić jest bardzo spokojną osobą, zarówno prywatnie, jak i w sytuacjach meczowych. Ten spokój daje wam pewność siebie?

- Myślę, że ta jego pewność siebie zdecydowanie jest największą zaletą, jaką może nam dać w trakcie meczu. Jeśli chodzi o ogólne przygotowanie, to jego świadomość i czytanie siatkówki innych rozgrywek jest na kosmicznym poziomie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rychu, taki lepszy RyszardTreść komentarza: Jestem za pojazdami elektrycznymi. Kumpel jest operatorem farm fotowoltaicznych i każą mu na weekend wyłączać fotowoltaikę by elektrownie węglowe działały, a można by wtedy ładować te autobusy. Ale do brzegu: autobusy elektryczne TAK ale POLSKIE, dlaczego Solaris ( no dobra już hiszpański ale w całości klepany w Polsce) nie wygrywa, chyba nie lubi Kędzierzyna. MAN miał kiedyś zakłady w Polsce ale też słabo, przeniósł się z Poznania do Starachowic ale tam robią jedynie konstrukcje... a reszta u Niemca... Jak Polska ma być bogata jeśli w Polsce robi ramę autobusu, a całe wnętrze w Niemczech, na koniec € z dotacji KPO trafia do Niemiec, a my na to pracujemy. Polacy, wiecie, że jestem sympatykiem Niemiec, ale czy wy się na to godzicie?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 23:57Źródło komentarza: Urząd Miasta chce poznać zdanie mieszkańców na temat autobusów zeroemisyjnych w Kędzierzynie-KoźluAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Kurek jeszcze zagra? Tak pytam...Data dodania komentarza: 4.11.2024, 23:44Źródło komentarza: Oddaj krew i wejdź za darmo na mecz ZAKSY z Jastrzębskim WęglemAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co wy promujecie ?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:53Źródło komentarza: Julia Konik-Rańda: romskie serce i muzyczna pasja w "The Voice of Poland"Autor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: NIE dla elektryków ! Nawet bogatsza jednostka komunikacji miejskiej MZA W-wa nie kupuje aż tyle elektryków tylko wciąż pojazdy z silnikiem spalinowym. To jest spisek UE przeciw Polsce.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:52Źródło komentarza: Urząd Miasta chce poznać zdanie mieszkańców na temat autobusów zeroemisyjnych w Kędzierzynie-KoźluAutor komentarza: MatiTreść komentarza: My z sąsiadem Leszkiem, też mamy wspólne usługi i zakupy i dyrektora nie mamy.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 20:25Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług WspólnychAutor komentarza: Ruchu, taki lepszy Ryszard.Treść komentarza: Z kim skoligacony? Ja Riczi chciałbym wiedzieć, by mieć pewność, że nie zachodzi podejrzenie o nepotyzm. My w PiS zawsze się tym brzydzimy, zawsze negujemy takie praktyki.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 17:32Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług Wspólnych
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1032 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna