Johann von Oppersdorff urodził się 21 kwietnia 1514 roku w miejscowości Gać koło Oławy, był synem Fryderyka i Barbary Strzeli. Następnie jako nastoletni śląski szlachcic został paziem na dworze Karola von Münsterberga – księcia ziębicko-oleśnickiego. W roku 1542 uczestniczył w kampanii wojennej przeciwko Francji. W roku 1566 jako marszałek polny dowodził wyprawą na Węgry przeciwko Turcji. W zamian za swoje zasługi otrzymał dobra ziemskie Aich i Friedstein w Czechach oraz tytuł barona. Żonaty był dwukrotnie: 28 października 1554 roku poślubił we Wrocławiu Krystynę, córkę Otto von Zedlitza z Prochowic, a po jej śmierci w roku 1565 wziął za żonę Joannę Małgorzatę von Lobkowitz. Nie doczekał się jednak potomstwa. Zmarł 3 lipca 1584 roku w Głogówku, a jego prochy spoczęły w kaplicy rodowej w kościele św. Krzyża w Opolu.
W latach 1556-1568 sprawował urząd starosty księstwa opolskiego i raciborskiego, następnie zajmował urząd starosty śląskiego – najwyższy urząd ziemski na tym terenie. Ponadto był członkiem rady cesarskiej. Sprawowanie tak zaszczytnego urzędu dało mu niemałe dochody, prestiż. Jeszcze jako starosta zaczął powiększać swój majątek poprzez wykupywanie innych, pokaźnych. Był twórcą potęgi rodu, który zamieszkiwał na Śląsku do roku 1945.
Dzięki małżeństwu z Krystyną wszedł w posiadanie dóbr kozielskich i głogóweckich. Otto von Zedlitz posiadał w tym czasie Koźle i Głogówek. Wpłacił on w roku 1562 sumę zastawną w wysokości 66666 talarów i 36 groszy do kamery cesarskiej w Wiedniu w zamian za użytkowanie tych ziem. Niestety, zmarł tego samego roku, a jego spadkobiercą stał się Johann von Oppersdorff. Już 24 stycznia 1563 roku wraz z komisarzem Mikołajem Lessotą z Błażejowic oraz Wentzlem Reiswitzem z Raszyc nowy właściciel rozpoczął przegląd przejętych dóbr i błyskawicznie wziął się do działania. Wybudował zamek w Głogówku i Koźlu, przeprowadził remont kościoła parafialnego w Koźlu, wybudował cegielnię, browar i wiele innych.
Zamek, który został wzniesiony w latach 80. XIII wieku przez księcia Bolka Kozielskiego, w połowie XVI stulecia nie nadawał się do zamieszkania. Zawierucha wojen husyckich, a także utrata znaczenia Koźla jako ośrodka administracyjnego i gospodarczego spowodowały, że wymagał on gruntownego remontu.
Johann von Oppersdorff starał się zdobyć fundusze na tę inwestycję, zamek bowiem podnosił prestiż miasta, był siedzibą urzędów, straży miejskiej, a to przynosiło zysk i gwarantowało spokojny rozwój Koźla. Wybudowano dwa skrzydła mieszkalne – w jednym z nich mieścił się skarbiec, wieżę od strony miasta przebudowano w stylu renesansowym, wybudowano podzamcze, a obronność kompleksu zwiększał system fos i mostów zwodzonych. Cała inwestycja wyniosła ponad 14 tysięcy talarów, co było na tamte czasy ogromną sumą.
Równocześnie z remontem zamku Johann von Oppersdorff podjął się remontu kościoła parafialnego. Po zniszczeniach wojen husyckich świątynia przeszła w ręce protestantów, którzy o nią nie dbali. Zapadło się sklepienie i kościół nie nadawał się do użytku, msze odprawiane były w kaplicy Najświętszej Marii Panny. Prace remontowe trwały do 1570 roku, kiedy to kościół został ponownie konsekrowany. Do odbudowy wykorzystano stare fundamenty i mury boczne. Wybudowano nowe sklepienia, nawę kościoła oraz połączono kaplicę z korpusem. Starosta gruntownie wyremontował kaplicę, pod którą wybudował kryptę grobową dla swego rodu. Dobudowano jedną z dwóch zaplanowanych wież. Nie znamy kwot, jakie zostały przeznaczone na odbudowę, zważywszy na stopień zniszczeń świątyni, sumy musiały być ogromne.
Ostatecznie Johann von Oppersdorff nie zamieszkał w Koźlu, a jego prochy nie spoczęły w kościele św. Zygmunta. Dlaczego więc podjął się tak ogromnego trudu inwestycyjnego? Wiedział, że bez zamku, który pełni rolę ostatecznej obrony dla mieszkańców, a w czasie pokoju jest siedzibą urzędów ziemskich, miasto nie może prawidłowo się rozwijać.
Dla prawidłowego życia w mieście ważny był również kościół. Jego dzieło doprowadziło do tego, że już na początku XVII wieku Koźle stało się dobrze prosperującym organizmem miejskim. Rozwijał się handel i rzemiosło, powstało wiele nowych budynków dla mieszczan, miasto stać było na utrzymywanie pięciu mostów, wału oraz drogi do Reńskiej Wsi. Za jego życia został sporządzony urbarz, dokumentujący wszelkie powinności podatkowe mieszkańców miasta i okolicznych wsi, co dało Koźlu podstawy finansowego rozwoju.
Inwestycje i podniesienie wartości dóbr kozielskich i głogóweckich stały się dziełem jego życia, nie dla niego, lecz dla potomnych. Z takiej postawy powinniśmy czerpać przykład po dziś dzień.
Napisz komentarz
Komentarze