Laparoskop Olympus, najnowocześniejszej na świecie generacji wraz z zestawem wizyjnym do obserwacji pola operacyjnego na 55 calowym monitorze w rozdzielczości 4K, pozwala w małoinwazyjny i bardzo precyzyjny sposób leczyć pacjentów z problemami urologicznymi. Skraca to między innymi pobyt chorego w szpitalu, ogranicza konieczność przetaczania krwi i przyspiesza rekonwalescencję pacjenta po zabiegu.
W pierwszej kolejności z możliwości tego urządzenia skorzystają pacjenci z problemami nowotworowymi w obrębie nerek oraz ze zdiagnozowanym rakiem prostaty, który jest najczęściej rozpoznawanym nowotworem u mężczyzn.
- Obecnie wielka koncentracja w urologii jest na pacjentach z rakiem prostaty, zwłaszcza młodych mężczyznach, których obserwujemy coraz więcej. Operacyjne leczenie laparoskopowe w takich przypadkach jest leczeniem ratującym życie i zaoszczędza ono wielu dodatkowych cierpień w postaci długotrwałego przyjmowania leków czy naświetlań - mówi dr Andrzej Kędzierski, kierownik oddziału urologii w kędzierzyńsko-kozielskim szpitalu. - W zespole operacyjnym mamy doświadczonego lekarza z pełną paletą większości wykonanych zabiegów laparoskopowych oraz kilku ambitnych młodych ludzi w pełni zaangażowanych w leczenie na najwyższym poziomie płynnie i szybko, tak jak robią to najlepsze ośrodki. Wszyscy czekamy na koniec pandemii, mamy wszystkie możliwości: sprzęt i zespół do pomocy pacjentom.
- Z tego co się orientujemy, to tej klasy sprzęt jest w posiadaniu trzech ośrodków wysokospecjalistycznych w kraju. Bardzo byśmy chcieli już wrócić do normalnego trybu pracy. Na ten czas jest to niemożliwe, ale czekamy na powrót normalności - dodał Jarosław Kończyło, dyrektor SP ZOZ Kędzierzyn-Koźle.
Wartość sprzętu opiewa na kwotę ponad 350 tys. zł. Urządzenie zostało sfinansowane w 75% ze środków Regionalnego Programu Funduszy Europejski dla Województwa Opolskiego i 25% wkładu własnego SP ZOZ, fundowanego przez Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze