Przypomnijmy od 7 listopada w całym kraju obowiązuje drugi, najwyższy poziom obostrzeń w ramach których uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych zostali skierowani na naukę zdalną. Zamknięte zostały teatry, kina, muzea, galerie i instytucje świadczące usługi kulturalne. Obiekty hotelarskie zostały zamknięte dla gości odbywających podróże służbowe. Zamknięto galerie handlowe z wyjątkiem sklepów spożywczych i usługowych, aptek oraz drogerii.
Obostrzenia zaostrzono, ponieważ średnia liczba zakażeń koronawirusem na 100 tysięcy mieszkańców w ciągu 7 dni przekroczyła 50. Gdyby poziom ten przekroczył 70-75 wówczas w kraju wprowadzona zostałaby narodowa kwarantanna.
- Chociaż od kilku dni obserwujemy względną stabilizację zakażeń, to jednak wirus cały czas zbiera śmiertelne żniwo. Sytuacja nadal jest bardzo poważna. Ciągle zwiększamy bazę dostępnych łóżek - mówił na konferencji prasowej premier Morawiecki.
Od przyszłej soboty (28 listopada) placówki handlowe będą mogły pracować w najwyższym reżimie sanitarnym. W grudniu będą dwie niedziele handlowe - 13 i 20 grudnia.
- Jeżeli placówki nie będą stosowały się do restrykcji, będą one zamykane – dodał szef rządu.
Co najmniej do 27 grudnia zamknięte pozostaną lokale gastronomiczne, kina, teatry i siłownie. - Konsultowaliśmy się też z innymi branżami, ale idziemy za radą naszych epidemiologów i pozostawiamy nadal zamknięte pozostałe placówki. To ważne, by uratować tysiące miejsc pracy, ale też utrzymać w ryzach przyrost zakażeń - tłumaczył premier.
Do 23 grudnia szkoły pozostaną zamknięte, a ferie będą skumulowane w jednym okresie na początku stycznia. - Zwykle były rozłożone na różne regiony w innym czasie, jednak w roku 2021 będą skumulowane, aby ruch był jak najmniejszy. Żeby nie wyjeżdżać za granicę, aby siedzieć w domu i przerwać łańcuch zakażeń - tłumaczył Prezes Rady Ministrów. Morawiecki oszacował, że po przerwie zimowej w szkołach (18 stycznia) powinna być dostępna pierwsza szczepionka na koronawirusa.
Zaapelował, by w czasie świąt spotykać się w małych grupach i nie przemieszczać się między miastami.
Jeżeli będziemy zbliżali się w okolicę poniżej 19 tys. zachorowań rząd przewiduje powrót do strefy czerwonej , ok. 9 400 - żółtej , 3 800 - do strefy zielonej.
Napisz komentarz
Komentarze