Jak wiadomo do 29 listopada uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych uczą się zdalnie. Przedszkola, oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych i inne formy wychowania przedszkolnego pracują stacjonarnie.
Przypomnijmy, nauka zdalna w roku szkolnym 2020/2021 trwa od połowy października. Początkowo realizowali ją jednak tylko uczniowie szkół średnich. Jednak ze względu na gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem, zdecydowano o zamknięciu także części klas w szkołach podstawowych. Ostatecznie na naukę zdalną od 9 listopada skierowano również najmłodszych uczniów - z klas I-III szkół podstawowych.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że szkoły mają być zamknięte do końca listopada, choć nie wykluczył przedłużenia tego czasu. Również minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wyraził nadzieję, że pod koniec listopada uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej, ale jednocześnie przyznał, że w pesymistycznym wariancie zdalna nauka może potrwać nawet do stycznia, albo i dłużej.
Pytany o planowane „odchudzenie” podstawy programowej, minister powiedział, że jeśli chodzi o nową podstawę programową, to powołał już zespoły, które „intensywnie nad tym pracują”.
- Odchudzenie będzie dotyczyło obszarów związanych z przedmiotami egzaminacyjnymi, będzie incydentalne na potrzeby egzaminów ósmoklasistów i maturalnych, bo mamy pełną świadomość, że nauczanie zdalne jest i będzie tak czy inaczej bardzo niedoskonałe - nie ukrywa minister Czarnek.
Napisz komentarz
Komentarze