Tym razem było więcej uczestników, niż dzień wcześniej. Cały protest przebiegł w spokojnej atmosferze. Manifestanci przeszli chodnikami przy ul. Kozielskiej, przechodząc przez każde przejście dla pieszych. Następnie doszli do ronda Milenijnego, na którym zawrócili i tą samą trasą wrócili pod dworzec PKP. Tam tłum zaczął się rozchodzić. Została grupa, która skandowała hasła w kierunku Prawa i Sprawiedliwości. W tym czasie policjanci przy użyciu sygnałów dźwiękowych zagłuszali wulgarne okrzyki.
Przy kościołach na Pogorzelcu i w Śródmieściu, a także obok krzyża przy rondzie Milenijnym zebrały się grupy osób związanych ze Stowarzyszeniem Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle i Klubem Sportowym Chemik. Zapowiadali obronę tych miejsc przed potencjalnymi aktami wandalizmu. Kościoły jednak nie znalazły się na trasie "spaceru" protestujących, a obok krzyża przeszli bez większego zainteresowania.
Tuż po proteście parafia św. Eugeniusza de Mazenod na osiedlu Pogorzelec na swoim Facebooku opublikowała post:
"Krzyż trwa, choć zmienia się świat. Bardzo DZIĘKUJEMY tym, którzy kochają Kościół. Bardzo DZIĘKUJEMY tym, którzy kochają swój kościół parafialny. Bardzo DZIĘKUJEMY tym, którzy sami organizują się, aby pilnować kościoła (ów)."
- Wzywam wszystkich członków PiS i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dziś jest atakowane, atakowane nieprzypadkowo - powiedział dziś w sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński i zaznaczył, że protestujący dopuszczają się przestępstwa.
Napisz komentarz
Komentarze