- To nasza tradycja, że zjazdy absolwentów mamy dokładnie co dziesięć lat. Powołaliśmy już komitet organizacyjny zjazdu - mówiła jeszcze na początku tego roku Agnieszka Kossakowska dyrektor ZSŻŚ w Kędzierzynie-Koźlu, przypominając, że ten najbliższy organizowany jest z myślą o uczniach, którzy ukończyli szkołę do 2010 roku. - Zawsze obowiązuje u nas ta zasada, że młodsze roczniki muszą poczekać na kolejny jubileusz połączony ze zjazdem. Dziesięć lat temu mieliśmy tu około siedmiuset gości. Liczymy na to, że tym razem frekwencja będzie podobna o ile nie większa. Wszystko dlatego, że w tym roku nie będzie to tylko i wyłącznie zjazd dla absolwentów technikum, ale również zasadniczej szkoły zawodowej oraz liceum profilowanego, które działało u nas przez kilka lat.
W międzynarodowym klimacie
Wieści o tym wydarzeniu szybko się rozeszły. Do szkoły dotarły nawet informacje, że absolwenci ZSŻŚ z różnych zakątków świata w tym m.in. z Kanady i USA, zarezerwowali już sobie bilety lotnicze na wrześniowy termin zjazdu.
Harmonogram zaplanowanego na jesień wydarzenia obejmował m.in. mszę świętą, wspólne zdjęcie na kozielskim rynku, spotkania klasowe na terenie szkoły oraz bal absolwentów w Zakrzowie. Ponadto na niedzielę 27 września w hali widowiskowo-sportowej w Azotach zaplanowano wspólny koncert Młodzieżowej Orkiestry Dętej ZSŻŚ oraz Orkiestry Reprezentacyjnej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, którego motywem przewodnim miała być muzyka filmowa.
Pandemia zburzyła wszystkie plany
Niestety od 4 marca 2020 zakażenia wirusem SARS-CoV-2 zaczęto odnotowywać również w Polsce. Pandemia przybierała na sile w całej Europie i na świecie. Z tego też powodu zaczęto odwoływać zaplanowane wcześniej wydarzenia kulturalne, sportowe oraz wszelkie inne imprezy masowe.
Zaplanowany na 26 września 2020 r. VI Zjazdem Absolwentów „Żeglugi” odwołano, przekładając jego organizację na 25 września 2021 r. Czy do tej pory sytuacja epidemiczna się unormuje? Tego nie wie nikt, ale w szkole z tradycjami wierzą, że tak. O 70-leciu Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu nikt jednak nie zapomniał. Na stronie internetowej „Żeglugi” przez cały czas powraca się do ciekawych wspomnień sprzed lat.
Jak to się zaczęło?
Za datę powołania do życia obecnego Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej należy przyjąć dzień 1 września 1950 roku. W tym dniu rozpoczęła naukę pierwsza klasa Technikum Mechanicznego utworzona przy istniejącej tu Państwowej Zasadniczej Szkole Zawodowej. Wraz ze zmianami organizacyjnymi organu prowadzącego, zmieniała się również nazwa szkoły na: Technikum Dróg Wodnych, Technikum Stoczni Rzecznych, Technikum Żeglugi Śródlądowej, Technikum nr 2.
Natomiast 1 września 1973 r. placówce nadano nazwę: Zespół Szkół Żeglugi Śródlądowej, co było konsekwencją połączenia Technikum Żeglugi Śródlądowej i Zasadniczej Szkoły Żeglugi Śródlądowej.
W wyniku reorganizacji szkolnictwa resortowego, decyzją ministra transportu i gospodarki morskiej, w lutym 1994 roku do Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej przyłączono Zespół Szkół Kolejowych w Kędzierzynie-Koźlu.
W wyniku reorganizacji szkolnictwa, 1 września 2002 r., na mocy uchwały rady powiatu zmieniono nazwę tejże placówki na Zespół Szkół nr 2. Obecnie szkoła powróciła do starej nazwy i dziś w skład Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej im. Bohaterów Westerplatte w Kędzierzynie-Koźlu wchodzą: Technikum nr 2 oraz Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 2.
Muzyczna wizytówka
Niewątpliwie wizytówką szkoły jest tamtejsza orkiestra – działająca nieprzerwanie od 46 lat. Jej, pełna wspaniałych koncertów droga, ma swój początek w 1974 roku, kiedy to zrodziła się z inicjatywy ówczesnego dyrektora szkoły - Józefa Herbecia. Trud organizacyjny, związany z funkcjonowaniem orkiestry, przejął ówczesny kierownik zajęć pozalekcyjnych - Adam Wołkowski.
Od samego początku swej działalności orkiestra uświetniała swą grą wiele imprez: szkolnych, lokalnych, wojewódzkich, by w kolejnych latach zaistnieć na scenie ogólnopolskiej oraz międzynarodowej.
Ilość przejechanych przez muzyków kilometrów jest równie imponująca, co skala i ranga imprez, koncertów, międzynarodowych festiwali, musztr, w których brali udział.
W ciągu jednego roku szkolnego muzycy koncertują nawet 100 razy, przemierzając tysiące kilometrów po całej Europie.
Zapomnieli instrumentów
- Z orkiestrą jestem związany od 36 lat. Najpierw jako jej członek. W 1984 roku zostałem bowiem uczniem „Żeglugi” i już na początku edukacji zapisałem się do orkiestry. Natomiast 3 września 1990 roku podjąłem pracę początkowo jako instruktor, a później stopniowo zacząłem prowadzić tę grupę. I tak już zostało do dziś - mówi dyrygent, animator i zarazem wychowawca Krzysztof Ligenza, nieprzeciętny organizator, charyzmatyczny opiekun, łatwo pozyskujący młodych ludzi, którym bliska jest muzyka.
Wspomina on różne wesołe historie i anegdoty sprzed lat.
- Pojechaliśmy kiedyś na koncert, a perkusista zapomniał pewnego drobiazgu, a mianowicie swojego instrumentu. Dobrze, że koncert był w Kędzierzynie. Musiałem wtedy pędzić do szkoły po perkusję. Wszystko się dobrze skończyło. Ale była i taka sytuacja, że nasz człowiek zapomniał dużego bębna jadąc na koncert do Olesna. W drodze na północ Opolszczyzny zapytałem chłopaka podczas postoju czy zabrał ze sobą bęben. Okazało się, że go nie wziął. Rodzic tego ucznia musiał nam przywieźć instrument z „Żeglugi” aż do Olesna - opowiada Krzysztof Ligenza.
Poniżej szkolne archiwum fotograficzne. Zapraszamy do fotogalerii!
Napisz komentarz
Komentarze