Zgodnie z zamysłem projektantów, nowa droga ma ograniczać rozjeżdżanie ścieżki pieszo-rowerowej od strony ul. Głubczyckiej przez samochody i zarazem poprawić bezpieczeństwo ruchu w tej części parku. Inwestycji towarzyszyć miała wycinka dorodnych drzew w tym m.in. dębów szypułkowych czy jesionów pensylwańskich. Choć planowana budowa drogi dojazdowej na plantach i związana z tym wycinka została uzgodniona z wojewódzkim konserwatorem zabytków - który zaakceptował taki projekt - to opór społeczny był na tyle silny, że po uwzględnieniu sygnałów ze strony mieszkańców, zakres inwestycji uległ zmianie.
Tłumaczenia, że większość tych drzew jest chora, uszkodzona lub może zagrażać spacerowiczom i rowerzystom (co potwierdziła opinia dendrologiczna) w najmniejszym stopniu nie uspokoiły nastrojów i nie rozwiały wątpliwości wielu osób. W związku z tym wycinka została ograniczona do niezbędnego minimum, a z planowanej drogi powstanie na razie tylko jej fragment.
- Pierwszy etap tych prac zostanie zrealizowany jeszcze w tym roku. Będzie to wykonanie drogi na odcinku 170 metrów od ul. Głubczyckiej do mniej więcej pierwszego zjazdu w prawo ze ścieżki pieszo-rowerowej w stronę domu kultury. Prace te przebiegają póki co zgodnie z harmonogramem - informuje Kamila Bieńkowska, kierownik wydziału inwestycji, remontów i eksploatacji urzędu miasta.
Prawdopodobnie druga część inwestycji zostanie przeprojektowana w taki sposób, aby ominąć jak największą liczbę drzew. Należy więc założyć, że w przyszłym roku wyklarują się plany co do dalszego etapu tegoż zadania.
Napisz komentarz
Komentarze