Spotkaniem przy rondzie mieszkańcy, jak co roku, upamiętnią wybuch największego zrywu zbrojnego, zorganizowanego na terenie okupowanej przez Niemców Europy w czasie II wojny światowej. Organizatorzy zapraszają chętnych, by przybyli trochę wcześniej, by punktualnie o godz. 17 zatrzymać się i oddać hołd powstańcom minutą ciszy.
Z kolei 2 sierpnia Stowarzyszenie oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Koło Kędzierzyn-Koźle zapraszają na lekcję polskości „Póki w narodzie myśl swobody żyje” w wykonaniu barda Andrzeja Kołakowskiego oraz aktora Dariusza Kowalskiego. Spotkanie odbędzie się w parafii św. Eugeniusza de Mazenod na Pogorzelcu.
Przypomnijmy, że powstanie warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku punktualnie o godz. 17, gdy wybiła tzw. Godzina „W”. To kryptonim rozpoczęcia w stolicy akcji „Burza” skierowanej przeciw hitlerowskim okupantom. Armia Krajowa chciała zająć Warszawę zanim wkroczą do niej wojska sowieckie. Armia czerwona wstrzymała jednak ofensywę, a pomoc udzielona powstańcom była symboliczna i z góry skazana na porażkę.
To dało Niemcom czas na ściągnięcie posiłków i uporanie się z powstańcami. Również zrzuty zaopatrzenia z alianckich samolotów, okupione dużymi stratami, nie wpłynęły znacząco na przebieg walk.
Po początkowych sukcesach powstańcy przeszli do defensywy. Zażarte walki w Warszawie trwały do 2 października i zakończyły się kapitulacją. Straty wojsk polskich wyniosły około 16-18 tys. zabitych i 20 tys. rannych powstańców oraz ponad 5 tys. zabitych i rannych żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego. Straty niemieckie trudno szacuje się od 10 do 17 tys. zabitych i rannych. W wyniku walk i rzezi urządzanych przez hitlerowców zginęło od 150 do 200 tys. cywilów.
Napisz komentarz
Komentarze