Awaria pojawiła się 3 czerwca. Jedna z dwóch studni zaopatrujących w wodę Stare Koźle i Brzeźce - działających wspólnie, uzupełniając się - odmówiła posłuszeństwa. Filtry nie nadążają z oczyszczaniem, stąd wydobywana woda jest mętna. Prawdodopodobnie studnia uległa całkowitemu uszkodzeniu. To oznacza, że trzeba szukać innych źródeł zasilania w wodę mieszkańców Starego Koźla i Brzeziec.
Mimo że poprzednie badania wody są wciąż aktualne, w piątek 5 czerwca zlecono nowe badania.
- W związku z tym apelujemy do mieszkańców Starego Koźla i Brzeziec, aby ze względów ostrożności nie używali wody do celów spożywczych - mówi wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń. - Choć, podkreślę jeszcze raz, to działanie profilaktyczne, bo nie mamy jeszcze podparcia w nowych badaniach jakości wody - dodaje.
Istnieją dwa możliwe drogi rozwiązania problemu. Po wstępnych rozmowach z kędzierzyńskimi wodociągami - na granicy Brzeziec i Kędzierzyna-Koźla można by wybudować tymczasowy wodociąg o długości ok. 600 m, który połączy gminy. Ostateczna decyzja ma zapaść jeszcze przed weekendem. Prawdopodobne jest, że docelowo trzeba będzie dokonać odwiertu nowej studni, to zadanie jednak może potrwać kilka miesięcy.
- Skala awarii jest bardzo duża. Nie zdiagnozowaliśmy jeszcze, czy woda nadaje się do spożycia. Nie umiemy wykonać kamerowania, bo filtracja nie jest pełna i woda jest mętna - wyjaśnia wójt Ficoń. Wyniki badań będą znane po niedzieli.
W weekend w centralnych miejscach Starego Koźla i Brzeziec pojawią się beczki z wodą spożywczą. Będzie je obsługiwał pracownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Bierawie.
Napisz komentarz
Komentarze