Z wyjątkiem uzyskania aktu zgonu - po wcześniejszym zgłoszeniu telefonicznym - nie ma możliwości osobistego załatwienia sprawy w Urzędzie Gminy w Bierawie. W pozostałych przypadkach pozostaje kontakt za pomocą środków komunikacji elektronicznej i telefonicznej. Istnieje możliwość pozostawienia korespondencji, na przykład wniosków, w skrzynce pocztowej umieszczonej przy głównym wejściu do budynku. W ten sam sposób działa obecnie Zakład Gospodarki Komunalnej i GOPS. Wszelkie należności i opłaty należy regulować w placówkach bankowych, pocztowych lub przez internet, gdyż kasy w urzędzie i ZGK są nieczynne.
- To, że nie wchodzi petent, nie znaczy, że nie pracujemy. Pracownicy urzędu i jednostek organizacyjnych wszystkie sprawy starają się załatwiać na bieżąco - zapewnia wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń. Dzięki temu, że spraw nie ma aż tyle, co przed wybuchem epidemii, będą one załatwiane szybciej.
Podział urzędników na dwie wymieniające się co tydzień grupy wprowadzono 23 marca. Tak by móc zapewnić funkcjonowanie urzędu nawet w przypadku, gdyby ktoś z jednej grupy musiał przejść kwarantannę.
- Pozostali pracownicy nas wspomagają. Część pracy wykonują w miejscach swojego zamieszkania - podkreśla wójt Ficoń.
Kwarantanną objęte są osoby z kilku miejscowości gminy Bierawa. Nie ma obecnie potrzeby, by samorząd zapewniał im środki potrzebne do funkcjonowania - czynią to bliscy tych osób.
Nauka tylko w domu
Placówki oświatowe w gminie działają zgodnie z wydanym 25 marca rozporządzeniem MEN. Zobowiązuje ono dyrektorów do zorganizowania i prowadzenia nauki w formie zdalnej.
W gminie Bierawa istnieją jednostkowe przypadki, kiedy nauka zdalna jest niemożliwa - czy to z powodu braku komputera, czy braku dostępu do internetu. Pomimo to zadania do wykonania docierają do uczniów. Ponadto można się skontaktować z każdą placówką, gdyż prowadzą one dyżury w godzinach od 8 do 12.
O problemie z dostępem do nauczania online niektórych uczniów poinformowano Kuratorium Oświaty w Opolu. Samorządy będą mogły wnioskować o pieniądze na sprzęt do zdalnej nauki dla uczniów i nauczycieli.
- Zbadamy te przypadki i będziemy starali się o środki. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego z dnia na dzień. Będziemy te pojedyncze przypadki próbowali załatwiać. Zobaczymy, jak będzie funkcjonowała pomoc rządu. Możemy wyłożyć pieniądze, zakupić sprzęt i liczyć na zwrot środków. W tej materii będziemy działali od 30 marca - deklaruje Krzysztof Ficoń.
O tym, czy podstawa programowa jest prawidłowo realizowana w poszczególnych placówkach oświatowych, samorząd jest informowany na bieżąco - podobnie jak ma to miejsce, gdy dyrektorzy przekazują cotygodniowe raporty z funkcjonowania swoich szkół.
- Wszystkim zależy na tym, aby rok szkolny bez większego uszczerbku zrealizować do końca - podkreśla włodarz.
Odnosząc się do zakazów i nakazów, które w związku z koronawirusem nałożyły na społeczeństwo władze centralne, dostrzega, że mieszkańcy kierowanej przez niego gminy dostosowują się do obostrzeń i rozumieją powagę sytuacji.
Służba zdrowia funkcjonuje w gminie "na telefon". Przychodnie w Bierawie, Dziergowicach i Kotlarni działają, lecz pacjenci są przyjmowani jedynie w pilnych przypadkach, po przeprowadzeniu wcześniejszego telefonicznego wywiadu.
Może się zdawać, że w tak trudnym okresie inwestycje schodzą na dalszy plan. Mimo to w gminie kierowanej przez Ficonia udaje się wykonać budowę odcinka sieci wodno-kanalizacyjnej przy ul. Kościelnej w Bierawie. Firma podjęła zadanie. Jest ono realizowane na wolnym powietrzu.
- Wykorzystujemy ten czas, aby pytać o zadania o mniejszej wartości, które znajdują się w budżecie - mówi wójt gminy Bierawa. - Musimy teraz odczekać, dowiedzieć się, co się stanie z naszymi finansami. Wiemy, że wpływy do budżetu ulegną zmniejszeniu. W związku z tym nie sięgamy do nadwyżki budżetowej, która w normalnym przypadku w pierwszej połowie roku byłaby już rozdysponowana - dodaje.
Podatki i odpady
Dopiero za kilka miesięcy, po analizie finansów, zapadnie decyzja, na co przeznaczyć nadwyżkę. Niewykluczone, że będzie musiała ona pokryć koszty bieżącego funkcjonowania jednostek organizacyjnych. Wciąż nie ma też informacji, jak wysoka będzie subwencja oświatowa.
Warto dodać, że jeszcze przed wybuchem epidemii w naszym kraju w gminie Bierawa udało się rozstrzygnąć duży przetarg. Mowa o II etapie budowy drogi w Starym Koźlu, która prowadzi do terenów inwestycyjnych. Umowa zostanie podpisana. Zadanie w trybie "zaprojektuj i wybuduj", stąd rzeczywiste koszty pojawią się dopiero w 2021 r.
Mamy w pamięci pożar z listopada ubiegłego roku, który nie oszczędził dachu budynku wielorodzinnego przy ul. Kościelnej w Bierawie. Niebawem ma zostać wydane pozwolenie na jego remont. Kiedy firma wejdzie na plac budowy? Prawdopodobnie będzie się to dało określić po świętach wielkanocnych.
Informację o treści podobnej do tej wydanej przez prezydenta Kędzierzyna-Koźla wystosowała gmina Bierawa. Chodzi o podatki od nieruchomości. Podatnicy, których działalność została ograniczona lub zawieszona w związku z obecną sytuacją sanitarno-epidemiologiczną, zgodnie z trybem ustawy o podatkach, będą mogli wnioskować o odroczenie płatności albo o ich umorzenie.
- Wszystko musi przebiegać, póki co, w trybie ustawy podatkowej. Jeżeli ktoś już za marzec jest w stanie wskazać, że jego dochód wyraźnie zmalał, może się zwracać do nas z wnioskiem o wsparcie zobowiązań podatkowych: odroczenie płatności, zaległości do końca sierpnia, rozłożenie na raty należności bądź zaległości ze spłatą od września czy o umorzenie zaległości - precyzuje wójt Ficoń.
Rozmowy w samorządzie o tym, czy przedsiębiorcy z terenu gminy Bierawa będą mogli liczyć na karencję bądź zwolnienie z opłat czynszowych i dzierżawy, miały się rozpocząć 30 marca.
Gospodarka odpadami komunalnymi - gmina Bierawa po tym, jak odłączyła się od Związku Międzygminnego "Czysty Region", od kilku lat prowadzi ją na własną rękę. I - podobnie jak "duży gracz" - nie mogła się ustrzec sporych podwyżek.
- Do dziś (27 marca - red.) wszystko szło w miarę dobrze. Są pewne opóźnienia, ale w przypadku osób indywidualnych odpady są odbierane na bieżąco - mówi Krzysztof Ficoń. Dodaje, że z firmą Remondis podpisano notatkę służbową, w myśl której - gdyby miało dojść do pogorszenia sytuacji związanej z koronawirusem - może zostać zawieszony odbiór odpadów wielkogabarytowych zaplanowany na przełom maja i czerwca.
Niewykluczone, że to samo stanie się w przypadku odpadów segregowanych, papieru, szkła i tworzyw sztucznych.
- Na razie firma wywiązuje się ze swoich zadań. Ale to z dnia na dzień może się zmienić. Gdyby coś miało zaszwankować, odpady segregowane będą odbierane w drugiej kolejności - przestrzega rozmówca.