Zarząd rozmawiał też o możliwościach odtworzenia niektórych oddziałów – na czas epidemii – w szpitalu w Kędzierzynie przy ul. Judyma. Obecnie działają tam trzy oddziały – dermatologia, geriatria i pulmonologia. Z Koźla przeniesiono tam też nocną i świąteczną opiekę medyczną.
Przez telefon połączono się z dyrektorem szpitala Jarosławem Kończyło, który odniósł się do możliwości odtworzenia niektórych oddziałów w Kędzierzynie.
- Obecna sytuacja w SP-ZOZ jest dynamiczna, podejmujemy liczne decyzje, personel medyczny realizuje szereg działań które muszą sprostać nowym zadaniom. Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć - bez konsultacji z kierownikami oddziałów - na temat możliwości uruchomienia tożsamych oddziałów na ul. Judyma – mówił podczas zarządu powiatu dyrektor Kończyło. - Nie potrafię też odpowiedzieć jak sytuacja epidemiczna będzie się rozwijała w Polsce – dodał.
- Aby móc odtworzyć oddziały konieczna jest zgoda Narodowego Funduszu Zdrowia, a także niezbędne środki pieniężne. Bez decyzji funduszu nasz samorząd sam nie jest w stanie tego zrobić. Powiat wysłał już w tej sprawie stosowne pismo do NFZ-u. Czekamy na odpowiedź. Obecnie prowadzone są konsultacje z szefami oddziałów w sprawie możliwości uruchomienia ich przy ul. Judyma. Chcemy, by kierownicy sami się do tego odnieśli. Będziemy wszędzie szukać rozwiązań, ale musicie też państwo mieć świadomość, że obecnie może to być po prostu niewykonalne – tłumaczy starosta Małgorzata Tudaj.
Ponadto, lekarze, którzy już teraz zaangażowani są w szpitalu zakaźnym w Koźlu musieliby zostać dodatkowo oddelegowani do pracy w Kędzierzynie. Obecnie pracują nie tylko w szpitalu zakaźnym, ale również obsługują poradnie specjalistyczne. Również warunki lokalowe szpitala w Kędzierzynie musiałby zostać całkowicie zmienione, a szpital musiałby przenieść – potrzebny teraz w Koźlu – sprzęt na ul. Judyma.
Napisz komentarz
Komentarze