Sygnały w tej sprawie docierają do nas od mieszkańców osiedli Zachód i Stare Miasto.
- Proszę pana nie da się wytrzymać tego smrodu. Już od godziny 15. mam okna pozamykane, a jest 20.30 i dalej śmierdzi. Czy nie powinny się tym zając jakieś służby. Przecież to jest nie do zniesienia - mówi oburzona mieszkanka osiedla Zachód.
Najprawdopodobniej uciążliwymi zapachami raczą miastowych sąsiedzi zza miedzy. Zresztą nie po raz pierwszy. Trudno powiedzieć czy źródłem fetoru jest np. kiszonka bądź też obornik.
Czy można walczyć z takimi uciążliwościami? Pod koniec zeszłego roku opublikowano długo oczekiwany projekt ustawy antyodorowej. Poniżej szczegóły:
Napisz komentarz
Komentarze