Reklama
sobota, 2 listopada 2024 19:18
Reklama
Reklama
Reklama

Łukasz Kaczmarek, atakujący ZAKSY wraca do gry

Powikłania po chorobie wyeliminowały go z treningów na kilka tygodni. - To nie było dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, ale jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle ile mogę - o przerwie i powrocie do treningów w rozmowie z ZAKSAtv opowiedział Łukasz Kaczmarek.
  • Źródło: ZAKSA
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Przerwa w grze i treningach Łukasza Kaczmarka trwała od grudnia. Przyczyną absencji naszego zawodnika były powikłania po chorobie.

- Niestety nie mogłem brać udziału w zajęciach. Myślę, że to może być też przestroga dla wszystkich, że kiedy jest się chorym to lepiej parę dni odpocząć w domu, a nie być zbyt ambitnym, bo później pauzuje się dłużej. Dla mnie skończyło się to siedmioma tygodniami przerwy, a mogło być gorzej - przestrzega siatkarz.

Jak przyznał atakujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, dla zawodnika przyzwyczajonego do aktywnego spędzania czasu przerwa i rygor braku aktywności nie były łatwe.

- Było bardzo ciężko, ponieważ przez tych kilka tygodni tak naprawdę nie mogłem nic robić. Takiej przerwy od sportu to chyba jeszcze nigdy nie miałem. W ostatnim czasie albo były mecze i zgrupowania reprezentacyjne albo gra w klubie. A nawet kiedy w okresie wakacyjnym miałem wolne, to starałem się spędzać ten czas aktywnie. Także nie było to dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, ale jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle ile mogę - kontynuuje Łukasz Kaczmarek.

Cierpliwość została wynagrodzona i zawodnik dołączył już do swoich kolegów, z optymizmem patrząc w przyszłość.

- Wszystko idzie w dobrym kierunku, mija tydzień od kiedy wróciłem do treningów. W czasie przerwy zrzuciłem 5 kilogramów, te mięśnie trzeba odbudować, więc myślę, że jeszcze potrzeba parę tygodni, żeby organizm również zaadaptował się do tego rytmu. I myślę, że wystarczy kilka tygodni i ponownie kibice będą mnie oglądali na boisku - zakończył atakujący Grupy Azoty ZAKSA.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 5°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1032 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama