– Jest pan po spotkaniu z sołtysami w sprawie wyznaczenia terminów zebrań wiejskich. W tym roku szczególnie ważnych, bo związanych z wyborami sołtysów i członków rad sołeckich. Zebrania ruszają 11 lutego.
– Zgodnie ze statutem naszej gminy kadencja sołtysa będzie trwała pięć lat. Będą to więc bardzo ważne zebrania dla wszystkich sołectw.
Każda wieś musi mieć gospodarza. W sytuacji gdy nie uda się go wybrać, miejscowość nie może dysponować środkami z funduszu sołeckiego. Spotkałem się z sołtysami kończącymi kadencję. Poprosiłem, by ci, którzy czują się na siłach, kandydowali na kolejną kadencję. A jeśli z jakichś powodów nie planują zgłaszać swojej kandydatury, aby wskazali osobę, która nie zaprzepaści tego, co już zrobili dla wsi. Nie dopuszczam sytuacji, aby któreś z sołectw nie miało gospodarza.
– Czy takie zdarzenie miało miejsce w pana gminie?
– Był jeden taki przypadek. Musieliśmy przełożyć zebranie na inny termin. Po dwutygodniowym okresie oczekiwania ówczesny sołtys, który wcześniej zrezygnował, przyjął tę funkcję na cztery kolejne lata. Mam nadzieję, że i tym razem będzie podobnie, i pani sołtys będzie dalej pełniła swoją funkcję.
– Prędzej czy później ktoś musi wziąć niełatwe zadanie na swoje barki. Bezkrólewie w którymś z sołectw?
– Może się zdarzyć, że nie uda się wybrać sołtysa. Wówczas formalnie przyłączamy to sołectwo do innego sołectwa.
– Życie układa różne scenariusze. Czy któryś z obecnych gospodarzy wsi poinformował, że nie zamierza ubiegać się o kolejną kadencję?
– Sześciu sołtysów ogłosiło, że nie będzie w stanie kontynuować pracy. Pozostali – co najmniej 13-14 osób – zamierza dalej pełnić funkcję, jeśli zostaną wybrani. Ostatnie wybory samorządowe – poparcie i mojej osoby, i moich radnych – świadczą o tym, że politykę, kierunek rozwoju gminy, który obraliśmy, jest odpowiedni.
(...)
Cały wywiad w 3. nr. "Lokalnej", który ukazał się 22 stycznia.
Harmonogram zebrań wiejskich w gminie Pawłowiczki w załączniku.
Napisz komentarz
Komentarze