W czwartek, 12 grudnia około godziny 9 policjanci patrolując ulicę Kozielską w Kędzierzynie-Koźlu zwrócili uwagę na machającą do nich rowerzystkę. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że niedaleko na chodniku leży mężczyzna. Mundurowi od razu pojechali we wskazane miejsce. Zastali tam leżącego mężczyznę oraz dwie kobiety. Z ich relacji wynikało, że 59-latek nagle zszedł z roweru, po czym upadł na ziemię i stracił przytomność. Kobiety, które przebywały w pobliżu nie przeszły obojętnie. Sprawdziły jego podstawowe funkcje życiowe i ułożyły mężczyznę w pozycji bezpiecznej. Przechodnie o wszystkim powiadomili także pogotowie ratunkowe.
Policjanci, którzy dotarli na miejsce włączyli się do pomocy. Gdy mężczyzna przestał oddychać rozpoczęli resuscytację. Mundurowi prowadzili masaż serca na zmianę, aż do przyjazdu załogi pogotowia, która udzieliła mu dalszej pomocy i zabrała go do szpitala.
W tym przypadku dzięki szybkiej reakcji przechodniów, pomocy policjantów oraz załogi pogotowia chory mężczyzna mógł na czas trafić do szpitala, gdzie uzyskał dalszą pomoc medyczną. Zaistniała sytuacja pokazuje, jak ważne jest, aby nie przechodzić obojętnie obok osób, które mogą potrzebować pomocy. W takiej sytuacji może być ważna każda sekunda. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.
Napisz komentarz
Komentarze