Temat wałkujemy od października 2024 roku. Dlatego informacja z 13 stycznia 2025 o tym, że latarnie wreszcie świecą, przyniosła nam pewną ulgę. Jednak nie na długo.
Wkrótce po artykule (jego treść poniżej) jedna z naszych czytelniczek napisała w komentarzach:
- Niestety, ale wczoraj świeciła już tylko jedna - poinformowała na Facebooku Lokalnej24. pani Anna Nowicka, pisząc o latarni na „bezpiecznym” przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Gazowej z Piastowską.
Spokojnie, niedługo znów przestanie świecić wcale. A potem byle do lata dotrzymać - dorzucił od siebie pan Bartosz .
Udaliśmy się na miejsce, aby zweryfikować te doniesienia i faktycznie jedna z latarni nie świeciła wcale, a druga owszem, ale bardzo słabo.
Ponieważ rozwiązanie problemu - w ramach gwarancji - leżało po stronie powiatu (a konkretnie Wydziału Infrastruktury Drogowej Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu), zwróciliśmy się z prośbą o odpowiedź na pytanie, co jest powodem zaistniałej sytuacji.
- Latarnie są zasilane z akumulatorów, ładowanych przez urządzenia fotowoltaiczne. Jeśli w okresie zimowym jest całkowity brak słońca, to wspomniane akumulatory są słabo naładowane, a co za tym idzie mało wydajne. Sytuacja poprawia się znacznie podczas słonecznej aury. Na ten moment wszystkie urządzenia techniczne zostały tam wymienione i akumulatory muszą się zwyczajnie naładować. Latanie zostały przekazane do podłączenia tam stałego miejskiego zasilania. Sprawa ta jest obecnie procedowana. Staramy się żeby latarnie zostały jak najszybciej podłączone do stałego zasilania miejskiej sieci energetycznej - wyjaśnił w imieniu samorządu powiatowego Adam Liszka.
Bez kabla ani rusz
Z tej odpowiedzi jasno wynika, że dopóki latarnie na ulicy Gazowej nie zostaną podpięte do miejskiej sieci energetycznej, to problem nie zostanie rozwiązany.
Stąd też zwróciliśmy się z zapytaniem, czy i kiedy Wydział Inwestycji, Remontów i Eksploatacji Urzędu Miasta Kędzierzyn-Koźle planuje ewentualną realizację tego niewielkiego zadania.
Odpowiedź z magistratu napłynęła bardzo szybko.
- Inwestycja polegająca na montażu latarni doświetlających przejścia dla pieszych na ul. Gazowej została zrealizowana przez starostwo. To oznacza, że powiat jest właścicielem i zarządcą tej infrastruktury i to na nim leży obowiązek usunięcia wszystkich usterek - poinformował nas Piotr Pękala, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Taki to wynalazek
Ulica Gazowa na kozielskim os. Zachód, jest oświetlona latarniami wykorzystującymi energię wiatru i słońca. Latarnie hybrydowe oświetlające tę ulicę pojawiły się na Gazowej w 2022 roku i od samego początku był z nimi problem.
Owszem idea projektu, w którym stosuje się odnawialne źródła energii – Słońca i wiatru w celu oświetlenia ulicznego posiada swoje walory, ale przez większą część roku nie zdaje egzaminu o czym dobitnie przekonujemy się po raz kolejny na ulicy Gazowej.
Latarnia hybrydowa składa się z kilku elementów – na samej górze jest mikroturbina wiatrowa, niżej umieszczone są dwa panele fotowoltaiczne, następnie źródło światła (oprawa LED) oraz akumulatory. Wiadomo, że podczas dni bezwietrznych, a zwłaszcza zachmurzonych (których jest bardzo dużo w naszej strefie klimatycznej) akumulator ładuje się ze znacznie mniejszą intensywnością przez co latarnie świecą bardzo słabo, albo nie świecą wcale.
Pomijamy już w tym miejscu wątek awaryjności tych latarni. Kluczowy jest bowiem fakt, że ktoś ten bubel zakupił, zamontował, a ktoś inny całe to zadanie odebrał.
Przypomnijmy remont ulicy Gazowej w Koźlu sfinalizował w 2022 roku powiat kędzierzyńsko-kozielski. Inwestycja ta otrzymała rządowe dofinansowanie (w kwocie ponad 323 tys. zł.), mające na celu „poprawę bezpieczeństwa ruchu pieszych w obszarze oddziaływania zlokalizowanych tam przejść dla pieszych”. Cel dofinansowania został jasno sprecyzowany, inwestycję zrealizowano, natomiast rzeczywistość znacząco odbiega od idei, jaka przyświecała temu skądinąd potrzebnemu zadaniu, ponieważ ulica Gazowa jest bardzo ruchliwą drogą z kilkoma placówkami handlowymi (takimi jak m.in. Biedronka, Lidl, Aldi, apteka), stacją benzynową, stacjami kontroli pojazdów, myjniami samochodów, a także z Centrum Medycznym Solutaris. Łatwo więc tam o jakieś niebezpieczne zdarzenie drogowe, szczególnie podczas jesienno-zimowej szarugi.
Po raz pierwszy o kłopotach z nieoświetlonym przejściem dla pieszych na ulicy Gazowej mieszkańcy informowali jeszcze w listopadzie 2022 r. Oby wreszcie w 2025 r. problem ten został definitywnie rozwiązany, bo przestało to już być śmieszne, choć sytuacja ewidentnie przypomina „Latający cyrk Monty Pythona”.
Napisz komentarz
Komentarze