Impreza, będąca częścią większego cyklu zawodów triathlonowych rozgrywanego w różnych miejscowościach, dostarczyła startującym i kibicom sporo emocji. Ponad dwustu zawodników i zawodniczek rywalizowało na dystansach 1/4 oraz 1/8 długości klasycznego Ironmana. Były też zawody sztafetowe. Ewa Komander stanęła na starcie dłuższego dystansu. Uczestnicy musieli najpierw przepłynąć 950 metrów w rzece warcie, następnie przejechać na rowerze 45 km ulicami Koła oraz przez miejscowości Dzierawy, Lubiny i Borki. Na koniec czekał ich jeszcze bieg na 10,5 km.
Zawodniczka z Kędzierzyna-Koźla okazała się bezkonkurencyjna w rywalizacji kobiet. Wywalczyła pierwsze miejsce z czasem 2 godziny 2 minuty i 53 sekundy. Drugie miejsce zajęła Sara Zimny-Barkowska ze Strzelec Krajeńskich (czas 2.09,01), a trzecia była Małgorzata Granicka z Warszawa (czas 2.14,07).
W klasyfikacji generalnej zawodów Ewa Komander zajęła wysoką, siódmą pozycję. Wyprzedziło ją jedynie sześciu mężczyzn, a najlepszy był Tomasz Marcinek z Raciborza (czas 1.52,42).
Organizatorem cyklu Samsung River Triathlon Series jest Fundacja „Jeszcze więcej sportu”. To pierwsze triathlonowe zawody odbywające się na ziemi lubuskiej, wielkopolskiej oraz łódzkiej, rozgrywane na rzece Warcie. W sezonie 2024 cykl składa się z sześciu etapów (Gorzów Wielkopolski, Międzychód, Wronki, Koło, Konin oraz Uniejów).
- Kto nie startował w serii Samsung River Triathlon Series niech żałuje lub zapisuje się na kolejne edycje. Super organizacja. Sprawdziłam i polecam – przekazała Ewa Komander.
Niedawno zawodniczka z Kędzierzyna-Koźla rywalizowała na trasie Ironmana w Hiszpanii. Pisaliśmy o tym tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze