To dopiero początek sezonu, więc trudno się spodziewać, aby forma zespołów była wysoka. Po obu stronach siatki zobaczyliśmy sporo prostych błędów, ale woli walki i zaangażowania nie można odmówić żadnej z drużyn. Były też emocje. Szczególnie w pierwszej partii, gdzie w końcówce MKS prowadził nawet czterema punktami (23:19), ale gospodarze odrobili straty i zwyciężyli.
W drugim secie przewaga mistrzów Polski była już wyraźna. W połowie partii ZAKSA odskoczyła na cztery oczka (18:14), a później powiększyła swoją przewagę (24:18). MKS walczył do końca, obronił trzy setbole, ale nie był w stanie odmienić losów tej odsłony.
Wyrównana i zacięta była również kolejna partia, w której dopiero w końcówce siatkarze z Kędzierzyna-Koźla przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
ZAKSA: Benjamin Toniutti (1), Aleksander Śliwka (10), Krzysztof Rejno (11), Łukasz Wiśniewski (8), Simone Parodi (4), Łukasz Kaczmarek (13), Paweł Zatorski (libero) oraz Przemysław Stępień, Kamil Semeniuk (1), Arpad Baroti (1)
MKS: TJ Sanders, Artur Ratajczak (2), Dawid Dryja (14), Rafał Sobański (7), Michał Superlak (11), David Sossenheimer (7), Michał Potera (libero) oraz Dawid Gunia (7), Rafał Faryna (5), Jan Fornal (1)
Napisz komentarz
Komentarze