To pokłosie wielu skarg i niezadowolenia ze strony osób, które korzystają z transportu publicznego i nie odpowiada im aktualny rozkład jazdy - tłumaczy Katarzyna Kukolka-Bogocz, która postanowiła osobiście przekonać się, czy pretensje mieszkańców są uzasadnione.
W autobusach MZK spędziła dwa dni: wtorek i środę 3 i 4 października. Radna zaczynała podróż komunikacją miejską o 7 rano a kończyła o godzinie 16.00.
Jeździłam różnymi liniami: 9, 1, 3, 13, 12, 5 ,4. Przejechałam całe miasto. Rozmawiałam praktyczne z każdym podróżującym. Na ostatnich obradach sesji Rady Miasta uchwalaliśmy plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego miasta Kędzierzyna-Koźla na lata 2023-2030. Według mojej opinii nie wpisuje się on w celowość zadania. Nie zapewnienia ilości i jakości usług świadczonych przez publiczny transport zbiorowy w dostosowaniu do preferencji i oczekiwań pasażerów w tym mieszkańców naszego miasta - argumentuje radna Kukolka-Bogocz.
Radna przygotowała specjalną ankietę, którą wręczała podróżnym. Wypełniło ją ponad 400 pasażerów. Po analizie dokumentów wyciągnęła wnioski, którymi, wraz ze swoim partyjnym kolegą Fabianem Pszonem, chce podzielić się podczas konferencji prasowej. Została ona zaplanowana na piątek 6 października przy centrum przesiadkowym obok dworca PKP w Kędzierzynie-Koźlu.
Link do nagrania z konferencji:
Napisz komentarz
Komentarze