Impreza, która doszła do skutku dzięki zaangażowaniu Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji w Bierawie i lokalnej społeczności, zgromadziła na starcie jedenaście drużyn. Rajd przyciągnął uwagę mieszkańców Dziergowic, Solarni, Lubieszowa, Kuźni Raciborskiej i Bierawy. Łącznie aż 45 uczestników podjęło wyzwanie przemierzenia około 14-kilometrowego dystansu.
Kierownik Domu Kultury w Dziergowicach, Bernard Kowol, wyraża zadowolenie z powodu wzrostu zainteresowania rajdem. O ile w pierwszej jego edycji po okresie pandemicznym liczba uczestników przekroczyła 20, to tegoroczna frekwencja udowadnia, że pasja do wspólnego pedałowania łączy i motywuje lokalną społeczność.
Każdego roku organizatorzy starają się przygotować nową trasę, by rajd był pełen niespodzianek i ciekawych miejsc do odkrycia. Trasa tegorocznej eskapady wiodła wokół zbiornika dziergowickiego w kierunku Kotlarni, a powrót do Dziergowic odbył się przez Lubieszów.
Organizatorzy celowo przekazują jedynie ogólne wskazówki, takie jak mapki czy rysunki, by uczestnicy samodzielnie radzili sobie z nawigacją. To ukłon w stronę starych zasad harcerskich, które uczą terenoznawstwa i orientacji w terenie.
Charakter rajdu z założenia łączy aspekty edukacyjne z rekreacyjnymi. Każda drużyna musiała stawić czoła różnorodnym zadaniom, które napotykały na swojej trasie. Były to wyzwania, które sprawiały, że uczestnicy musieli wykazać się sprytem, współpracą i kreatywnością. Dodawały smaczku rywalizacji i dodatkowo integrowały uczestników.
Ostatecznie, na mecie okazało się, że najlepiej poradziła sobie drużyna Kowalczyków. Drugie miejsce zajął team "Krossy" (Mitręgowie), a trzecie "Sportowcy" (Zarembowie).
Nietypową ekipą, która zasługuje na uwagę, była grupka dzieci nazwana "Sąsiad".
- Dzięki zgodom rodziców, jeden z sąsiadów zebrał dzieci w wieku od 9 do 12 lat i wraz z nimi wziął udział w rajdzie. Niezależnie i odważnie poradzili sobie z konkursowymi zadaniami, co jest dowodem na ich samodzielność i zaangażowanie - mówi Bernard Kowol.
Po wyczerpującej, ale radosnej jeździe rowerowej, uczestnicy spotkali się przed plebanią, gdzie śpiewano, grano i wręczono zasłużone nagrody.
Rajd "Babci Anny" okazał się także okazją do stworzenia "Grupy Cyklistów Gminy Bierawa" pod przewodnictwem Tadeusza Zaremby z Dziergowic. Liczy ona obecnie około 15 osób, reprezentujących Bierawę, Dziergowice czy Lubieszów. Ruch rowerzystów, zarówno w grupach wiekowych, jak i różnych stopniach zaawansowania, zdaje się rozwijać.
Rajd rowerowy "Babci Anny" to nie tylko sportowa rywalizacja, ale przede wszystkim wyjątkowe doświadczenie integracyjne, które wzmacnia więzi między mieszkańcami różnych miejscowości. Jest to także doskonała okazja do aktywnego spędzenia czasu, zdobywania nowych umiejętności i czerpania radości z jazdy na dwóch kółkach.
Napisz komentarz
Komentarze