Rośliny mają nie tylko zdobić wiatę, ale i oczyszczać powietrze. Kędzierzyn-Koźle znalazł się w gronie miast, które jako nieliczne w kraju mają podobne przystanki. Wiata została oddana do użytku 16 września. Tego dnia zainaugurowano także Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu.
- Posadziliśmy wokół przystanku bluszcz, trawy ozdobne oraz żurawek po to, aby przyjemniej oczekiwało się na autobus komunikacji miejskiej. Rośliny mają też za zadanie zacienienie przystanku, aby obniżyć temperaturę nawet o siedem stopni Celsjusza - powiedziała Joanna Koziarska, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
Koszt "zielonego przystanku", to rząd 4-5 tysięcy złotych. W planach MZK oraz włodarzy miasta jest stworzenie takich przystanków na każdym osiedlu.
- Jest to projekt pilotażowy, ale w następnych latach pojawią się też "zielone przystanki" w innych częściach miasta. Chętnie zrobiłabym takie przystanki na ulicy Kozielskiej czy alei Jana Pawła II, ale tam przystanki są jeszcze na gwarancji i na razie nic tam nie możemy robić - mówiła Sabina Nowosielska, prezydent miasta.
Pierwsza reakcja mieszkańców Koźla była bardzo pozytywna. Przechodnie zatrzymywali się, by zobaczyć rośliny, a oczekujący na autobus zachwalali pomysł.
- Bardzo ładnie to wygląda, a jak się rozrośnie ten bluszcz, to będzie pięknie. Idealnie komponuje się z niektórymi balkonami w tle - powiedziała mieszkanka jednego z bloków przy ulicy Piastowskiej.
Napisz komentarz
Komentarze