Pierwszy dzień festynu upłynął pod znakiem sportu. W ramach turnieju piłkarskiego dla dzieci w kategorii żaków i skrzatów na dwóch boiskach rywalizowano o trofeum - puchar prezesa firmy Frupwork z Radzionkowa przy patronacie gminy Pawłowiczki i serwisu Grudynia24.
W sportowe szranki stanęły m.in. drużyny: LUKS Polonia Gościęcin, Chemik Kędzierzyn-Koźle, Akademia Piłkarska LZS Gierałtowice, Odra Kędzierzyn-Koźle, Gminna Akademia Sportu Baborów i KS Sławięcice.
Puchary, medale i nagrody dla wszystkich uczestników wręczali: prezes firmy Frupwork - Maciej Pawlak, z ramienia gminy Pawłowiczki sołtys Grudyni Wielkiej - Zygmunt Drobysz, właściciel serwisu Grudynia24 - Sebastian Siekiera oraz prezes Stowarzyszenia Sympatyków Grudyni Wielkiej i Okolic - Dariusz Kołek.
Po turnieju odbyły się pokazy i warsztaty Dawida Krzyżowskiego i Pawła Skóry. Są oni m.in. mistrzami świata, mistrzami Europy i mistrzami Polski w Football Freestyle, czyli trikach piłkarskich.
Następnie odbyły się warsztaty samoobrony dla dzieci z instruktorami Opolskiego Centrum Krav Maga, w tym z członkiem Global Expert Team United Krav Maga Łukaszem Kocieniewskim.
Po tych zajęciach rozegrano mecze Just For Fun dla oldbojów, seniorów, młodzieży i kobiet, w których liczyła się głównie dobra zabawa. Drużyny składały się z dawnych i aktualnych mieszkańców.
Na zakończenie pierwszego dnia tegorocznej odsłony Święta Kwitnącej Jabłoni, tradycyjnie odbyła się zabawa taneczna pod namiotem. Gości do białego rana zabawiał zespół Emotive z Głubczyc.
Drugi dzień wydarzenia dedykowano dzieciom. Nie zabrakło dmuchanych zamków, kina 9D, zajęć z zumby dla dzieci, różnorodnych zabaw. Wieczorem biesiadowano i bawiono się z zespołem Duo Fenix.
Przez dwa dni imprezy Artur Kulpa z przyjaciółmi i serwisem Grudynia24 prowadził zbiórkę pieniędzy na rzecz chorej córeczki jednego z kolegów - Amelki.
W ramach tej inicjatywy można było poszaleć po boisku i okolicznych lasach rajdowym maluchem z Arturem Kulpą.
Lokalna społeczność potrafi się zjednoczyć dla ważnych celów - dzięki zaangażowaniu uczestników i hojności darczyńców udało się wesprzeć Amelkę i jej rodzinę kilkoma tysiącami złotych.
Napisz komentarz
Komentarze