Reklama
środa, 22 stycznia 2025 23:01
Reklama
Reklama
Reklama

Czy na stacji diagnostycznej w Kędzierzynie-Koźlu złamano przepisy?

Wydział Komunikacji Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu oraz policjanci z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu analizują sprawę badań technicznych dostawczego forda, który został zatrzymany do kontroli w ubiegłym tygodniu na ulicach Wrocławia.
Czy na stacji diagnostycznej w Kędzierzynie-Koźlu złamano przepisy?

Co prawda samochód miał ważne badanie techniczne, lecz policjantów zdumiał fakt, kiedy zostało ono przeprowadzone. Kontrola drogowa miała miejsce przy ul. Klecińskiej we Wrocławiu, chwilę po godzinie 12.00, a badanie techniczne "odbyło się" około 30 minut wcześniej… w Stacji Kontroli Pojazdów w Kędzierzynie-Koźlu. Nadmienić należy, że dystans jaki miał do pokonania 33-latek swoim fordem, w zaledwie 30 minut, to blisko 140 km, a to nie jedyna wątpliwość w tej sprawie… - informuje Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.

Policjanci zwrócili uwagę na widoczne i liczne usterki auta. Ich uwadze nie umknął również fakt, że 33-latek kierował autem nie korzystając z pasów bezpieczeństwa, a chwilę wcześniej przekroczył dopuszczalną prędkość.

W trakcie kontroli drogowej funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili stan techniczny dostawczego forda, ujawniając szereg usterek oraz nieprawidłowości, w tym wycieki płynów eksploatacyjnych, ogumienie z nadmiernie zużytym bieżnikiem, niesprawny sygnał dźwiękowy, pękniętą obudowę tylnego lewego światła, niesprawne światło stop oraz podświetlające tablicę rejestracyjną a także nieprawidłowy stan fotela kierowcy.

Dla policjantów zastanawiający był termin wykonania badania technicznego oraz jego miejsce i przebyty dystans. Kontrola drogowa miała miejsce przy ul. Klecińskiej we Wrocławiu, chwilę po godzinie 12.00, a badanie techniczne "odbyło się" po pierwsze około 30 minut wcześniej… w Stacji Kontroli Pojazdów w Kędzierzynie-Koźlu, a po drugie stan licznika wskazywał, że od kontroli kierowca przejechał zaledwie 31 km.

Nadmienić należy, że dystans jaki miał do pokonania 33-latek swoim fordem, w zaledwie 30 minut, to blisko 140 km! – informuje wrocławska policja.

Stan pojazdu skutkował tym, że policjanci zatrzymali jego dowód rejestracyjny, a kierowca z trzema mandatami w kieszeni musiał kontynuować podróż innym środkiem lokomocji. Na tym sprawa się nie kończy, bo wytłumaczyć będzie musiał się również diagnosta, który tę kontrolę przeprowadził.

W przedmiotowej sprawie zostało skierowane pismo do jednostki, na terenie której, zgodnie z właściwością miejscową, prowadzona była kontrola drogowa. Pismo takie skierowano również do właściwego urzędu administracji samorządowej nadzorującą daną stacje kontroli pojazdów. Nadmieniam, iż sporządzona celem przeprowadzenia dalszych czynności korespondencja dotyczy poświadczenia nieprawdy przez przeprowadzającego badanie techniczne diagnostę – poinformował nas mł. asp. Rafał Jarząb z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dajcie żyć 21.05.2023 14:27
Bardzo dobrze , że opony są wykorzystywane do samego końca. Ja raz jeździłem kiedyś tak długo aż druty zobaczyłem.( już tak nie robię ) Co do fotela to jakaś nadgorliwość jest bo to prosta droga do tego, że zaczną sprawdzać czy dywaniki są zużyte a może nawet dziurawe ! Widać że to auto służy do roboty a nie na wystawy..... więc jak ma wyglądać ?

Kierowiec 20.05.2023 15:25
Opony przecież nie najgorsze silnik brudny ale co z tego. Rozcięcie na fotelu. No i co z tego.

Alina 20.05.2023 13:11
Nie przesądzając, czy te zarzuty policji są prawidłowe, trzeba zauważyć, że: Po przeglądzie wbijana jest do dowodu rejestracyjnego pieczątka oraz wpisywane są informacje w system informatyczny. Więc jedyne rozsądne wytłumaczenie to takie, że diagnosta wpisał informacje w system z opóźnieniem. No chyba, że kierowca podrobił pieczątkę.

Per 20.05.2023 09:29
Publicznie opublikować artykuł dot. Stacji Kontroli Pojazdów, lub Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów której, to diagnosta Imię Nazwisko dopuścił się tzw. wykonania lewego przeglądu. Na 10 lat ZAKAZ wykonywania zawodu powinien być Dla Diagnosty, to jest sprawa Dla prokuratory i Dla Transportowego Dozoru Technicznego. Ukarany powinien zostać również właściciel firmy, który mieszał w tym palce. Sprawa nie powinna zostać zamieciona pod dywan mam nadzieję, że Policja KPP Kędzierzyn Koźle stanowczo zainterweniuję w tej sprawie.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AlinaTreść komentarza: Ależ ja podziwiam Pana Owsiaka za perfekcyjnie zorganizowany biznes. Jestem pewna, że nie można Mu zarzucić żadnych przestępstw przeciwko prawu. Moje uwagi dotyczą raczej odsłonięcia mechanizmów jak to wszystko się kręci. Np genialne oklejanie serduszkami darczyńców i niech się wstydzą wszyscy, którzy serducha przyklejonego nie mają. Np udostępnianie darmowo w mediach lokalnych i ogólnokrajowych czasu antenowego. Wspomaganie przez gminy bezpłatnie obsługi imprezy przez pracowników w czasie ich godzin pracy. itp, itd. Żadna inna organizacja czy fundacja nie ma takiego bezpłatnego wspomagania.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 21:04Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcje A Autor komentarza: AnetaTreść komentarza: Mogę powiedzieć, że doktor Wątuła Tomasz, były prezydent miasta, który nadal jest lekarzem, niczego nie zatrzymuje! Nadal robi nielegalne rzeczy, najwyraźniej uważa, że ​​nikt mu nie może powiedzieć, że może robić, co chce i gdzie chce! Najwyraźniej nie boi się też więzienia ani procesu. Teraz pracuje w szpitalu w mieście Rawicz , I wyobraźcie sobie, że kieruje także oddziałem terapeutycznym, pracuje jako lekarz na oddziale geriatrycznym, a także na oddziale ZOL. Wyobraź sobie, że pracujesz 3 dni w tygodniu na trzech stanowiskach! Wykonanie tego efektywnie jest fizycznie niemożliwe! !! Moja babcia była na oddziale geriatrycznym, gdzie oficjalnie leczył ją doktor Wątuła ,ale w rzeczywistości okazało się, że po prostu zmusza lekarza z Białorusi, który nawet nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza , być lekarzem, aby leczył za niego ludzi! Ten lekarz sam leczy ludzi, umawia się na wizyty, bada ludzi, robi wypisy pod nazwiskiem doktora Wąntuła, kiedy nawet nie jest w pracy. I doktor Wątuła, najwyraźniej otrzymuje za to pieniądze, wszystko mu się podoba, bo praca jest wykonywana, ale on nie pracuje! Tak więc doktor Wątuła znalazł pracę, zmusza innych do pracy dla niego, a sam otrzymuje przywileje! Myślę, że na oddziale terapeutycznym jest podobnie! Byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się o tym wszystkim, a potem przeczytałam o nim w Internecie! Jak kierownictwo szpitala mogło w ogóle wyznaczyć taką osobę na stanowisko kierownicze!? Co oni myśleli? Osoba ta w dalszym ciągu dopuszcza się czynów niezgodnych z prawem, ukrywając się za maską życzliwej i współczującej osoby! Przyzwyczaiłam się do sprawdzania osób, którym powierzam swoje zdrowie i zdrowie mojej rodziny! I bardzo się zdenerwowałam, gdy dowiedziałam się, jak działa doktor Wątuła i jak od niego zależy zdrowie i życie chorych ludzi !Data dodania komentarza: 22.01.2025, 21:01Źródło komentarza: Tomasz Wantuła, były prezydent miasta, oraz jego zastępca zostali uznani za winnych złamania prawaAutor komentarza: AnetaTreść komentarza: Mogę powiedzieć, że doktor Wątuła Tomasz, były prezydent miasta, który nadal jest lekarzem, niczego nie zatrzymuje! Nadal robi nielegalne rzeczy, najwyraźniej uważa, że ​​nikt mu nie może powiedzieć, że może robić, co chce i gdzie chce! Najwyraźniej nie boi się też więzienia ani procesu. Teraz pracuje w szpitalu w mieście Rawicz , I wyobraźcie sobie, że kieruje także oddziałem terapeutycznym, pracuje jako lekarz na oddziale geriatrycznym, a także na oddziale ZOL. Wyobraź sobie, że pracujesz 3 dni w tygodniu na trzech stanowiskach! Wykonanie tego efektywnie jest fizycznie niemożliwe! !! Moja babcia była na oddziale geriatrycznym, gdzie oficjalnie leczył ją doktor Wątuła ,ale w rzeczywistości okazało się, że po prostu zmusza lekarza z Białorusi, który nawet nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza , być lekarzem, aby leczył za niego ludzi! Ten lekarz sam leczy ludzi, umawia się na wizyty, bada ludzi, robi wypisy pod nazwiskiem doktora Wąntuła, kiedy nawet nie jest w pracy. I doktor Wątuła, najwyraźniej otrzymuje za to pieniądze, wszystko mu się podoba, bo praca jest wykonywana, ale on nie pracuje! Tak więc doktor Wątuła znalazł pracę, zmusza innych do pracy dla niego, a sam otrzymuje przywileje! Myślę, że na oddziale terapeutycznym jest podobnie! Byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się o tym wszystkim, a potem przeczytałam o nim w Internecie! Jak kierownictwo szpitala mogło w ogóle wyznaczyć taką osobę na stanowisko kierownicze!? Co oni myśleli? Osoba ta w dalszym ciągu dopuszcza się czynów niezgodnych z prawem, ukrywając się za maską życzliwej i współczującej osoby! Przyzwyczaiłam się do sprawdzania osób, którym powierzam swoje zdrowie i zdrowie mojej rodziny! I bardzo się zdenerwowałam, gdy dowiedziałam się, jak działa doktor Wątuła i jak od niego zależy zdrowie i życie chorych ludzi !Data dodania komentarza: 22.01.2025, 20:57Źródło komentarza: Tomasz Wantuła, były prezydent miasta, oraz jego zastępca zostali uznani za winnych złamania prawaAutor komentarza: hihiTreść komentarza: ale ta Pani ma ładne oczyData dodania komentarza: 22.01.2025, 18:45Źródło komentarza: Kibice ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wspierają nasze schronisko dla zwierzątAutor komentarza: lolTreść komentarza: ale jaja mam autyzm!!!Data dodania komentarza: 22.01.2025, 18:45Źródło komentarza: Salwy śmiechu w Kameleonie. Królował stand-up. ZDJĘCIAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Pablito mentalnie to chyba w głębokim prl-u siedzisz. Państwo nie jest od kupowania sprzętu do szpitali, tylko od płacenia za świadczenia zdrowotne.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 18:16Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcje
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna