Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla i Trydentu to dobrzy znajomi z rozgrywek Ligi Mistrzów. Drużyny spotkały się w dwóch ostatnich finałach. Zarówno w Weronie w 2021 roku, jak i w Lublanie w 2022 roku górą była Grupa Azoty ZAKSA. Teraz finaliści zmierzą się już w fazie grupowej, a stawką będzie pierwsze miejsce i bezpośredni awans do ćwierćfinałów. Natomiast ekipy, które uplasują się na drugich pozycjach, a także najlepszy zespół z trzecich miejsc, rozegrają dodatkowe mecze w fazie pucharowej.
W dotychczasowych spotkaniach kędzierzynianie pokonali CEZ Karlovarsko 3:1 (25:22, 25:21, 24:26, 26:24) i Decospan VT Menen 3:0 (25:17, 25:22, 25:21). Z kolei Trentino ograło Belgów 3:0 (25:16, 25:17, 25:12), a Czechów 3:1 (25:19, 25:20, 21:25, 25:13).
W lidze włoskiej Itas spisuje się średnio. W dziesięciu meczach zdobył 16 punktów i zajmuje, obecnie trzecie miejsce w tabeli, ale ma na koncie pięć zwycięstw i pięć porażek, a do tego jeden mecz rozegrany więcej od zespołów sklasyfikowanych za nim. Włoska liga jest wyrównana, gdyż dziewiąta w tabeli Vero Volley Monza traci do Itasu tylko cztery punkty. W ostatniej kolejce podopieczni trenera Angelo Loreznzettiego przegrali z Alianz Modena 1:3, a tydzień wcześniej ulegli Perugii Kamila Semeniuka, również 1:3.
W składzie czterokrotnego mistrza Włoch, trzykrotnego zwycięzcy Ligi Mistrzów oraz pięciokrotnego tryumfatora Klubowych Mistrzostw Świata nie brakuje gwiazd światowej siatkówki. To przede wszystkim utytułowany Bułgar Matej Kazijski, który może grać na ataku i przyjęciu, oraz dwóch środkowych kadry Serbii: Srećko Lisinac i Marko Podrascanin. Do tego dochodzą reprezentanci Włoch, przede wszystkim młody, mierzący 211 cm wzrostu, przyjmujący Alessandro Michieletto, a także rozgrywający Riccardo Sbertoli oraz kolejny przyjmujący Daniele Lavia.
- Zmierzą się najmocniejsze drużyny w tej grupie, więc liczymy na świetne widowisko. Chcielibyśmy dać dużo radości naszym kibicom, a słyszeliśmy, że niektórzy wybierają się na mecz do Włoch, więc tym bardziej chcemy się im odpłacić za to, że nas wspierają. Trentino to mocna drużyna i spodziewamy się ciężkiego boju, ale jak w każdym meczu wychodzimy na parkiet po to, żeby zwyciężyć. W tym roku jest inny system rozgrywek i tylko pierwsze miejsce w grupie premiowane jest bezpośrednim awansem do ćwierćfinału. Dlatego ten pojedynek będzie miał dodatkowe znaczenie w kontekście walki o pierwsze miejsce i jesteśmy do niego bojowo nastawieni - zapowiada kapitan Grupy Azoty ZAKSA Aleksander Śliwka.
Pojedynek w BLM Group Arena Trento, mogącej pomieścić niemal 4,5 tys. kibiców, rozegrany zostanie 29 listopada o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport. Trudno wskazać faworyta, ale każdy zdobyty punkt przez naszych siatkarzy na wyjeździe będzie cenny w kontekście rewanżu w hali „Azoty”, który zaplanowano pod koniec stycznia przyszłego roku.
Napisz komentarz
Komentarze