Posiadam pasiekę zlokalizowaną w Landzmierzu (okolice Koźla, Ciska). Prawdopodobnie wczoraj skradziono mi 10 uli z rodzinkami (wszystkie, jakie miałem) i korpusy, w których trzymałem puste ramki do oczyszczenia. Były to ule poliuretanowe wielkopolskie (SĘK i Nektariada), były malowane ręcznie z charakterystycznymi motywami kwiatów, postaci z bajek itp. - poinformował 18 listopada pan Tomasz za pośrednictwem profilu facebookowego Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu.
Właściciel pasieki zwraca się z prośbą o rozpropagowanie informacji.
Może ktoś będzie miał styczność, informacje - będę wdzięczny - dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze