Kędzierzyn-Koźle ma na swoim terenie zielone strefy wypoczynku, niezwykle cenione przez mieszkańców, w tym szczególnie przez osoby starsze. Są to rodzinne ogrody działkowe, zlokalizowane praktycznie w każdej dzielnicy naszego miasta.
Ogród działkowy jest obszarem gruntu rolnego podzielonym na działki przeznaczone pod uprawy ogrodowe i oddanym w użytkowanie osób fizycznych. Jest wyposażony w urządzenia niezbędne do prowadzenia upraw ogrodowych. Służy do wypoczynku użytkowników działek i ich bliskich. Osoba mająca prawo użytkowania działki w ogrodzie działkowym nazywana jest działkowcem. Tradycja tworzenia ogródków działkowych jest długa. Pierwsze w Polsce ogródki działkowe założone zostały w Grudziądzu w 1897 roku. Następne powstawały w Warszawie i Katowicach już na początku XX wieku. Od samego początku nastawione były na produkcję owoców i warzyw na potrzeby działkowiczów. Nieco później pojawiły się i kwiaty: jednoroczne oraz byliny. Z czasem również uprawy ziół. Od wielu lat na działkach widoczne są nasadzenia iglaków, w tym tych misternie formowanych przez miłośników oryginalnych kształtów. W ramach nowych trendów na działkach powstają skalniaki z charakterystyczną roślinnością pośród kamieni.
Jaką funkcję spełniają ogródki działkowe? Z pewnością zapewniają ich użytkownikom aktywny wypoczynek, możliwość prowadzenia upraw ogrodniczych na własne potrzeby, a także stanowią składnik terenów zielonych oraz terenów rekreacyjnych. Z założenia są również elementem ochrony przyrody poprzez propagowanie ekologicznej uprawy roślin, szacunek do wszystkiego, co dała natura.
Najstarsi mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla mogą pochwalić się wieloletnią praktyką w zakresie ogrodnictwa działkowego.
Małżeństwo emerytów – pan Stefan i pani Teresa – uznaje działkę za swój drugi dom.
Od ponad pięćdziesięciu lat jesteśmy działkowcami. Wydaje nam się, że inaczej po prostu nie można żyć. Od czasu emerytury jesteśmy tu praktycznie codziennie od wczesnych godzin porannych do wieczora. Przez te wszystkie lata urządziliśmy tu sobie drugi dom – mamy na działce wszystko, co potrzebne do życia: prąd, wodę, miejsce do wypoczynku i do spania. Rodzina – dzieci i wnuki – chętnie tu do nas przyjeżdżają, a my cieszymy się ich obecnością. Corocznie nasza działka wydaje obfite plony – przetwarzamy setki kilogramów owoców i warzyw. Pracy jest dużo, ale satysfakcja ogromna.
Pan Bronisław z dumą pokazuje efekty swojej pracy na działce, szczególnie dumny jest ze swojej okazałej róży. W Rodzinnych Ogródkach Działkowych „Kolejarz” pełni funkcję gospodarza. Jego rolą jest dbanie o bezpieczeństwo, doglądanie dobytku działkowców, dbanie o otoczenie działek, wspieranie prezesa w wielu obowiązkach. Jestem działkowcem od ponad czterdziestu lat, od 1973 roku. Na działce toczy się moje życie, to tutaj czuję się naprawdę dobrze. Jestem tu codziennie, przez cały rok. Dzięki roli gospodarza mam swoje zadania, czuję, że moja praca jest przez innych działkowców doceniona.
Z rozmowy z Jadwigą Miller, prezes ROD „Kolejarz” w Kędzierzynie-Koźlu, wypływa sens bycia działkowcem i wielka wartość dla seniorów z posiadania własnego skrawka ziemi pięknie zagospodarowanego w zgodzie z naturą.
Posiadam działkę od 1984 roku, a od siedmiu lat zarządzam naszymi działkami. Uważam, że ogródek działkowy może stać się piękną odskocznią od codziennej szarości, może dodać sensu życiu osobom w każdym wieku. Wśród naszych członków najwięcej jest jednak osób w wieku senioralnym, w tym również wieloletnich zapalonych działkowców, a nawet medalistów. Dla osób w wieku 60+wyjście na działkę bywa jedyną atrakcją, zadaniem do spełnienia, radością. Widzę, jak dobrze czują się seniorzy na swoich działkach, jak integrują się, poznają wzajemnie, wspierają. Mamy tu kilkudziesięcioletnie przyjaźnie. Dla seniora działkowca walor stanowi również korzyść w postaci naturalnych, uprawianych ekologicznie, owoców i warzyw, które stają się ważnym elementem codziennego jadłospisu, a także bywają prezentem dla najbliższych. Małżeństwa spędzające czas na działce wydają się spokojniejsze, bardziej się rozumiejące. Każdy ma swoje zadania. U mnie ten podział również występuje – ja opiekuję się kwiatami, mąż wykonuje czynności techniczne i uprawia warzywa.
Po krótkim pobycie na terenie ogródków działkowych, zadbanych i kolorowych, pojawia się tęsknota za naturą, zielenią wokół, tą niewiarygodną ciszą w środku miasta. Jak dobrze, że tradycja prowadzenia ogródków działkowych jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Młodzi, odczuwając potrzebę zwolnienia w życiowym pędzie, stają się działkowcami i całymi rodzinami odpoczywają po tygodniu pracy na działkach, ucząc się od starszych zasad uprawy roślin, choć coraz częściej nadają działce funkcję rekreacyjną. Dzięki takiemu obrotowi spraw zielone plamy na mapie naszego miasta mają szansę przetrwać, wzbogacając na wiele sposobów życie mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.
Napisz komentarz
Komentarze