6 dni trwały policyjne działania „Wszystkich Świętych”. Jak co roku, w tym szczególnym okresie, policjanci dbali o bezpieczeństwo podróżujących. Zdecydowanie większą liczbę patroli można było zaobserwować na drogach wyjazdowych z miasta i w okolicach cmentarzy. Funkcjonariusze pomagali mieszkańcom w dotarciu na groby bliskich nadzorując drogi w okolicach nekropoli oraz kierowali ruchem, aby zminimalizować utrudnienia komunikacyjne. Mundurowi informowali o możliwości dojazdu do parkingów oraz o występujących utrudnieniach w ruchu drogowym.
Kierowcy musieli się liczyć z częstymi kontrolami. Policjanci zwracali baczną uwagę na prędkość, z jaką się poruszali, a także kontrolowali ich trzeźwość oraz stan techniczny pojazdów. Każda kontrola drogowa wiązała się również ze sprawdzeniem, czy jadący używają pasów bezpieczeństwa, a dzieci są przewożone w fotelikach.
Ruch w rejonie cmentarzy odbywał się bez większych utrudnień. W czasie 6 dniowej akcji na naszych drogach nie doszło do wypadku drogowego. Policjanci odnotowali 13 niegroźnych w skutkach kolizji. Mundurowi skontrolowali trzeźwość blisko 400 kierujących, pięciu zdecydowało się jechać po alkoholu.
Jednym z nich był 33-letni kierowca peugeota, który w piątek (28 października) został zatrzymany przez policjantów z kozielskiego komisariatu. Badanie trzeźwości wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo 33-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Z kolei w nocy z 30 na 31 października funkcjonariusze zatrzymali do kontroli użytkownika hulajnogi elektrycznej, który zdecydował się na nocną przejażdżkę ulicami miasta. Styl jazdy 31-letniego mężczyzny wzbudził podejrzenia mundurowych, które potwierdził wynik badania trzeźwości. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przypominamy, że za kierowanie hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości, tak jak w przypadku rowerzystów, grozi mandat karny w wysokości 2 500 złotych.
Policjanci zatrzymali także 19 dowodów rejestracyjnych oraz prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
W piątek (28 października) policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej grupy Speed, zauważyli w Większycach osobowego renaulta. Kierowca tego pojazdu na obowiązującej „pięćdziesiątce” jechał z prędkością 102 km/h. Za kierownicą siedział 64-letni mieszkaniec powiatu prudnickiego. W związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym.
Napisz komentarz
Komentarze