Reklama
sobota, 2 listopada 2024 23:53
Reklama
Reklama
Reklama

Spacerkiem po placach budów na drodze wojewódzkiej nr 408. ZDJĘCIA

Postęp prac jest mocno widoczny. Choć słychać głosy, że niektórym nie podoba się, iż fragment DW 408 od ronda Księdza Jana Opieli OMI w Kędzierzynie-Koźlu do skrzyżowania z ul. Krokusów, w miejsce którego powstanie nowe rondo, jest zamrożony i nie widać, by coś się na nim działo. Wyjaśniamy, jak wyglądają sprawy w przypadku równoczesnej rozbudowy dwóch fragmentów strategicznej dla naszego miasta i powiatu ul. Gliwickiej.
Spacerkiem po placach budów na drodze wojewódzkiej nr 408. ZDJĘCIA

Autor: Arkadiusz Branicki/ZDW w Opolu

Inwestycje są sporym wyzwaniem zarówno dla wykonawcy, jak i zmotoryzowanych. W jednym czasie bowiem remontowane są dwa odcinki DW 408. Pierwszy rozpoczyna się za rondem Milenijnym, a kończy na granicy Kędzierzyna-Koźla z sołectwem Brzeźce w gminie Bierawa. Drugi przebiega przez Ortowice.

Zdaniem Arkadiusza Branickiego, rzecznika Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, zarządcy rozbudowywanej drogi, postęp prac wydaje się znaczący.

Przyznaje wszakże, że docierają do niego głosy niezadowolenia z faktu, że fragment drogi wojewódzkiej od ronda Księdza Jana Opieli OMI w Kędzierzynie-Koźlu do skrzyżowania DW 408 z ul. Krokusów (naprzeciw restauracji Ogrodowa) jest zamrożony.

Przyczyna jest prosta. Obecnie wykonawca nie realizuje na tym fragmencie robót ściśle drogowych. Dopiero po pracach związanych z przesunięciem instalacji gazowych czy wodociągowych będzie można rozpocząć przebudowę odcinka w kierunku miasta. A także budowę ronda, które zastąpi skrzyżowanie ulic Gliwickiej i Krokusów.

- W moim przeświadczeniu pośpiech nie jest tu wskazany - zaznacza rzecznik opolskiego ZDW.

W tej chwili wykonawca skupił się na odcinku od ul. Krokusów do granicy miasta z Brzeźcami. Tu postęp zaczyna być widoczny gołym okiem. Spory fragment zyskał tzw. warstwę wiążącą, czyli taką, po której teoretycznie można by już jeździć, gdyby odcinek ten nie był wciąż placem budowy. 

- Część tego odcinka jest już wykorytowana. Tworzone są obrzeża, krawężniki. Zostanie on wysypany tłuczniem, a następnie pokryty warstwą wiążącą. Niektórzy kierowcy mogliby się nią już przemieszczać - wyjaśnia Arkadiusz Branicki.

W jego opinii najrozsądniej byłoby zakończyć ten odcinek w całości, aż do warstwy wiążącej. Dopiero wtedy warto by wrócić na wcześniejszy odcinek.

Pierwsze prace przy budowie nowego ronda powinny się rozpocząć w ciągu dwóch-trzech tygodni.

- Postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, by cały odcinek od planowanego do budowy ronda przy restauracji Ogrodowa aż do Brzeziec wykonać w masie wiążącej do końca roku - mówi rzecznik ZDW w Opolu. - Wykonawca deklaruje, że zależy mu na jak najszybszej realizacji zadania. Zdajemy sobie sprawę, że już w listopadzie może spaść śnieg, co znacząco spowolniłoby roboty - zaznacza.

Rozbudowa odcinka DW 408 w Ortowicach może napawać optymizmem. A to z uwagi na fakt, że - jak argumentuje rozmówca - prawie cały jeden pas drogi pokryty jest już masą wiążącą. Po nim odbywa się ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Drugi pas drogi został już zasypany tłuczniem. Niebawem pojawi się obrzeże i będzie można wylewać masę wiążącą.

Jeśli chodzi o oddanie tego odcinka do użytku, nie można być hurraoptimistą. Wszak umowy na rozbudowę obu fragmentów DW 408 przewidują, że roboty potrwają do maja 2023 r.

Co więcej, w przypadku ortowickiego odcinka ul. Gliwickiej zamawiający planuje nieznaczne poszerzenie zakresu robót. "Doprojektowywany" jest dodatkowy kawałek drogi przewidziany do rozbudowy.

Warto też mieć na względzie, że odcinek DW 408 w Ortowicach biegnie w terenie zabudowanym, gdzie mieszkańcy chcą w miarę komfortowo dotrzeć do swoich posesji. Poza terenem zabudowanym komplikacji jest mniej.

Niemniej istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwotnie zaprojektowany odcinek w Ortowicach zamknie się w masie wiążącej do końca tego roku. Dzięki temu kierowcy będą mogli dość swobodnie przejeżdżać przez miejscowość.

Wspomnijmy jeszcze o czasie oczekiwania na przejazd na wahadle w tym sołectwie. Niektórym może się wydawać zbyt długi. Jak podkreśla nasz rozmówca, cykl 6-8-minutowy jest wymagany, by przez 700-metrowy odcinek mogła sprawnie przejechać odpowiednia liczba pojazdów.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1034 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama