Do rodzinnej aktywności w ramach projektu "Lokalny animator sportu" 27 sierpnia zaprosił mieszkańców Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Instytut Sportu oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Na młodszych i starszych czekały różne konkurencje sprawnościowe. W programie "Lokalny animator sportu" chodzi głównie o to, aby zachęcić młodych ludzi do podejmowania aktywności fizycznej, która jest zdrową alternatywą dla spędzania wolnego czasu przed ekranem laptopa lub smartfona.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że telefony i komputery pochłaniają młodych ludzi. Jest to ogromny problem, z którym wszyscy się mierzymy. Jako ministerstwo oferujemy młodym ludziom coraz lepszą infrastrukturę i ciekawe zajęcia na tych obiektach. Chodzi o to, żeby czas w tych miejscach był spędzony z korzyścią dla zdrowia - mówił Kamil Bortniczuk. Towarzyszyła mu była lekkoatletka i trzykrotna olimpijka Urszula Włodarczyk, która obecnie jest dyrektorem Instytutu Sportu - Państwowego Instytutu Badawczego.
Problem w tym, że zainteresowanie prowadzeniem zajęć dla dzieci i młodzieży jest niewielkie. Ze statystyk wynika, że na Opolszczyźnie tylko na 30 orlikach zatrudniono animatora sportu.
- Tymczasem potencjał jest dużo większy. Zachęcam samorządowców, wszystkie instytucje, które zarządzają boiskami, aby aplikować w ramach programu "Lokalny animator sportu". Wszyscy, którzy złożą do nas poprawny pod względem formalnym wniosek, takie dofinansowanie otrzymają - zapewniał minister sportu i turystyki.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zarządza trzema takimi obiektami w Kędzierzynie-Koźlu i jak zapewnia dyrektor, chętnych do korzystania z orlików nie brakuje.
- Obłożenie jest blisko stuprocentowe. Pewnie byłoby podobnie, gdyby udało się zbudować kolejny orlik. W godzinach popołudniowych i wieczornych na boiskach nie brakuje zarówno młodszych, jak i starszych miłośników sportu. I z tego się cieszymy - mówił Tomasz Radłowski.
Minister Kamil Bortniczuk, który był zawodnikiem GKS-u Głuchołazy, podczas sobotniej wizyty na kędzierzyńskim orliku rozegrał mecz z młodymi piłkarzami. Spróbował też sił w łucznictwie i innych konkurencjach.
Napisz komentarz
Komentarze