Miejsce świetnie sprawdziło się nie tylko na spotkania towarzyskie ale również na imprezy okolicznościowe a nawet zabawy taneczne. Stało się też punktem spotkań motocyklistów, którzy zapowiedzieli cykliczne wizyty na kozielskim rynku.
W tym roku ogródek piwny został dodatkowo powiększony.
Do tej pory "Luźny klimat" cieszył się wśród klientów dobrą opinią. Zmieniło się to jednak 18 kwietnia, po wizycie dziewięcioosobowej grupy młodych ludzi, która zajęła część lokalu. Zamówienie na napoje złożyło jednak tylko dwoje klientów. Po zwróceniu uwagi przez właścicieli baru w Google szybko zaczęły pojawiać się niekorzystne opinie na temat lokalu. W mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie "Luźnego klimatu".
Szanowni klienci, kiedy otwieraliśmy nasz lokal, nie spodziewaliśmy się, że kiedykolwiek będziemy musieli pisać takiego posta. Niestety, zdarzenia oraz zachowania niektórych osób, które w ostatnich dniach odwiedziły LK, zmuszają nas do natychmiastowej reakcji. Od początku istnienia Luźnego Klimatu staramy się, aby jakość naszych usług, wystrój jak i klimat tu panujący, stał na jak najwyższym poziomie. Niezliczona ilość osób, które odwiedziły nasz lokal, była pod niesamowitym wrażeniem, że takie miejsce powstało i ożywiło centrum Koźla. Mimo wielu niedogodności, słabszych dni i kilku potknięć, zawsze dbaliśmy, aby klienci wychodzili z „Luźnego” z dobrymi wspomnieniami i uśmiechem na twarzy.
Niestety, w ostatnim okresie spotykamy się z coraz częstszym nadużywaniem gościnności oraz zachowaniami, które bardzo mocno odbiegają od standardów kultury, które wspólnie ustanowiliśmy z pierwszym dniem powstania Luźnego Klimatu, ale do brzegu! W ostatnich dniach, wpadła do nas grupka 9 osób, która „przejęła” naszą Fridę (ostatnia sala w lokalu, sygnowana wizerunkiem Fridy Kahlo). Nie raz gościliśmy tam grupy wieloosobowe, więc nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie jeden fakt - fakt reakcji na zwrócenie uwagi (o tym dalej), na bardzo długie przesiadywanie przy pustym stoliku. Na całą 9-osobową grupę, tylko dwie osoby zamówiły piwo, gdzie reszta siedziała i popalała e-papierosy zadymiając lokal. Nie mamy nic przeciwko papierosom elektronicznym, choć w LK panuje zakaz palenia i większość klientów stosuje się do tego, bez pytania czy zwracania uwagi. Tym bardziej, nie mamy nic przeciwko długim wizytom, ale są pewne niepisane zasady w gastronomii na całym świecie - Jeśli nie chcesz już niczego zamówić a stolik przez długi czas stoi pusty, ustąp miejsce innym. W innym przypadku chociaż spraw pozór i zamów butelkę wody. Wiele klientów szukających spokojnego miejsca widząc taki stan rzeczy, po prostu zawraca, co nie pomaga nam w budowaniu lokalu na poziomie.
Ale do brzegu po raz drugi! Nie trzeba było długo czekać na reakcję - Zaraz po tym zdarzeniu zaczęły masowo pojawiać się jednogwiazdkowe opinie na Google - za ludzkie zwrócenie uwagi. Nie jedna, nie dwie, a kilka ocen, które drastycznie niszczą to, co przez rok zostało zbudowane. Dlatego w trosce o lokalne biznesy, apelujemy do wszystkich o pokorę i uszanowanie zasad panujących w każdym lokalu, bez wyjątku. Takim zachowaniem nie zbudujemy niczego w naszym mieście. Niejednokrotnie pomagaliśmy osobom, które chociażby potrzebowały powrotu do domu po ciężkiej nocy. Niezliczoną ilość razy sprzątaliśmy po nagannym zachowaniu, nie wytykając nikogo palcami. Każdy kto szanuje nas, jest szanowany z jeszcze większą wzajemnością. To wszystko jest wpisane w ten biznes i nie wymagamy niczego w zamian. Chociaż… jedyne czego oczekujemy, to wcześniej wspomnianego szacunku i zrozumienia.
Udanego tygodnia, Ekipa Luźnego Klimatu.
Napisz komentarz
Komentarze