Imprezie towarzyszył bogaty program artystyczny. Na scenie wystąpili zarówno dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy z Kędzierzyna-Koźla. Był także pokaz iluzjonisty Bartosza Lewandowskiego, finalisty programu "Mam talent!".
- W większości szanujących się miast są obchody nocy Kupały. U nas niezwykle tajemnicza sceneria nadodrzańska, tańce i swawole. To wszystko wywodzi się ze starosłowiańskich zwyczajów. Dobre strony tamtych czasów należy kultywować - mówił dr Ireneusz Wiśniewski, członek Rady Osiedla Zachód i przewodniczący Rady Miasta.
Mogliśmy zobaczyć występy maluchów z Publicznego Przedszkola nr 15, Big Band Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia nr 2, Kwiatki Magnolii - grupę teatralną z Domu Dziennego Pobytu nr 2 „Magnolia”, Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Kozielskiej „Komorno”, zespół tańca nowoczesnego „Spin” i zespół „Słowianki” z Domu Dziennego Pobytu nr 3 „Radość”.
W trakcie imprezy tworzone były wianki, które później zostały zaprezentowane przez dziewczyny z grupy „Spin” na scenie. Następnie dziewczyny wypłynęły łodzią na środek Odry i wrzuciły je do wody. Według tradycji, wianek dziewczyny, który dopłynął najszybciej do wyznaczonego miejsca oznaczał, że właśnie ona najszybciej wyjdzie za mąż.
- Żyjemy na Śląsku, więc tradycje i zwyczaje śląskie należy tutaj promować. Stąd właśnie między innymi śląskie zespoły na scenie. Najważniejszą funkcją, jaką spełnia ta noc świętojańska, to jest ta integracja społeczeństwa. To, że się tutaj spotykamy, jesteśmy sobie bliscy, razem się bawimy i śmiejemy. To jest bardzo ważne, żeby ludzie byli tacy serdeczni wobec siebie - mówiła Małgorzata Skrzybczak, członek Rady Osiedla Zachód, pomysłodawczyni imprezy.
Najdłuższy dzień, a zarazem najkrótsza noc w roku co prawda dopiero za kilka dni. W piątek, 21 czerwca dzień potrwa aż 16 godzin i 46 minut - będzie dłuższy od najkrótszego dnia o 9 godzin i 4 minuty.
Napisz komentarz
Komentarze