Reklama
środa, 22 stycznia 2025 12:04
Reklama
Reklama
Reklama

Pierwsza taka operacja w województwie. Przeszedł ją trzylatek z naszego powiatu. WIDEO

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu zaczęto wszczepiać implanty ślimakowe. Pierwszym dzieckiem, które przeszło operację, jest mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

"Prof. Krzysztof Morawski w asyście zespołu USK w Opolu przeprowadził pierwszą w województwie opolskim operację wszczepienia implantu ślimakowego. Pierwszym pacjentem było dziecko. W planach jest wykonywanie nawet 30 takich operacji na rok, u dzieci i dorosłych" - informuje Edyta Hanszke-Lodzińska, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

Niespełna 3-letni pacjent został wypisany ze szpitala już w drugiej dobie po zabiegu, a 10 marca pojawił się na zdjęciu szwów. Kolejnym etapem - za około miesiąc - będzie założenie części zewnętrznej implantu i uruchomienie procesora - informuje prof. Krzysztof Morawski, kierownik Oddziału Laryngologii w USK w Opolu i Kliniki Otolaryngologii UO, który przeprowadził ten zabieg.

Pierwsza w USK operacja wszczepienia implantu ślimakowego trwała ponad godzinę. Wykonał ją u małego pacjenta z województwa opolskiego, w asyście zespołu Bloku Operacyjnego USK, prof. Krzysztof Morawski, który w ub.r. objął kierowanie oddziałem i nowo tworzoną kliniką na Uniwersytecie Opolskim.   

- Operacja polegała na wykonaniu dojścia do ślimaka, bez naruszenia przewodu słuchowego zewnętrznego, błony bębenkowej i kosteczek słuchowych, a następnie umiejscowieniu elektrody implantu w jamie bębenkowej. Po zabiegu pacjent już w drugiej dobie został wypisany do domu, a dziś pojawił się na zdjęciu szwów. Kolejny krok to - po około miesiącu - założenie części zewnętrznej implantu i uruchomienie procesora mowy, przez co dojdzie do stymulacji drogi słuchowej - kontynuuje prof. Morawski.

I zaznacza, że już podczas zabiegu, na sali operacyjnej, sprawdzono, jak implant działa - przy jakich parametrach stymulacji, zapisano wywołane potencjały słuchowe, co będzie przydatne przy dalszej rehabilitacji. - Uruchomiony implant będzie stymulował ślimaka i nerw słuchowy, co wpłynie na rozwój i kształtowanie się drogi słuchowej u pacjenta. W efekcie pracy, pod okiem surdologopedy, dziecko będzie wykształcało mowę - wyjaśnia prof. Morawski

Implanty ślimakowe u dzieci z głębokim niedosłuchem i głuchotą wszczepiane są nawet przed ukończeniem 1 roku życia, dzięki czemu możliwe jest szybkie rozpoczęcie procesu nauki  stymulacji rozumienia i nauki mowy.

- Mowa dzieci zaimplantowanych, odpowiednio wcześnie zdiagnozowanych i właściwie rehabilitowanych, jest trudna od odróżnienia od mowy dzieci słyszących. Dzięki implantowi mają one szanse na prawidłowy rozwój ogólny, korzystanie z opieki i edukacji w masowych przedszkolach i szkołach, uprawianie większości sportów, także wodnych, podjęcie pracy w większości zawodów - argumentuje prof. Krzysztof Morawski. – Aby osiągnąć optymalne rozumienie mowy nawet w trudnych warunkach akustycznych praktykowane jest wszczepianie implantów obustronnie.

Wszczepiony u małego dziecka implant nie wymaga wymiany nawet przez 20 lat, bo ślimak rośnie w nieznacznym stopniu, a umieszczona wewnątrz ucha elektroda jest odpowiednio długa, zwinięta i rozprostowuje się wraz z dorastaniem pacjenta.

Rocznie w USK ma być wykonywanych ok. 20-30 takich zabiegów, u dzieci i dorosłych. Wskazaniem są głęboki niedosłuch i głuchota od urodzenia lub nabyte wtórnie - spowodowane chorobami, urazami, zmianami wynikającymi z procesu starzenia się. Wszczepienie implantu u dorosłych pozwala im na utrzymanie aktywności społecznej. Przeciwwskazaniami do zabiegów mogą być: niektóre wady czaszki, choroby neurologiczne, psychiczne, znaczące opóźnienie rozwojowe.

- Cieszę się, że informację o pierwszym takim zabiegu w województwie opolskim podajemy w dniu Święta Uniwersytetu Opolskiego, który jest od kilku lat organem założycielskim naszego szpitala – mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny. - Przekształcenie szpitala w kliniczny pozwala nam na wykonywanie m.in. takich operacji, bo do naszego zespołu dołączył prof. Morawski, który podjął się też kierowania uniwersytecką kliniką. Dzięki temu możemy zaoferować pacjentom z województwa opolskiego szerszy zakres świadczeń medycznych. Ważne jest także wsparcie NFZ, który finansuje te drogie procedury. Cieszę się także, że pacjent i jego mama są zadowoleni z przebiegu operacji i opieki - podkreślił dyrektor Madera.

W operacji przeprowadzanej przez prof. Krzysztofa Morawskiego udział brali: dr n. med. Jerzy Jakubiszyn, lek. Klaudia Rak-Grabowska, lek. Tomasz Mazur, instrumentariuszka Iwona Kałus, instrumentariuszka Marta Pokrywka, lek. anestezjolog Beata Władyga, pielęgniarka anestezjologiczna Renata Łańska oraz asystent technologiczny Aleksandra Walczak.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: marylaTreść komentarza: baju baju baju jak śpiewał klasyk + oczywiste fiszki projektoweData dodania komentarza: 22.01.2025, 09:55Źródło komentarza: Odrzańska infrastruktura będzie modernizowana. To inwestycja w niskoemisyjny transportAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: Dzieci są spoko. Dostaną w wakacje darmowy festiwal od Złotego Melona. To naiwni darczyńcy i gminy ponoszą nieuzasadnione koszty tej zabawy. Ciekawe czemu Pan Owsiak mimo wyroków sądów nie udostępnia faktur zakupu i sprzedaży w swoich firmach.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 06:52Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcjeAutor komentarza: soxTreść komentarza: mam nadzieję że ten artykuł i mok w k-k sponsoruje owa "fundacja"Data dodania komentarza: 22.01.2025, 06:35Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcjeAutor komentarza: PakaTreść komentarza: Pociąg nie zatrzymał się w szczerym polu Jak ktoś nie odróżnia drogi gdzie stoją samochodu straży pożarnej od pola to jest źle Pociąg zatrzymał się między Kleszczowej a miejscowością TaciszowData dodania komentarza: 21.01.2025, 22:38Źródło komentarza: Pociąg stanął w szczerym polu. Ewakuacja pasażerów na trasie Gliwice - Kędzierzyn-KoźleAutor komentarza: JoTreść komentarza: A czy ktoś widział gdzie się zatrzymał Chyba nie Bo nie w szczerym polu Tylko nad drogą prowadzącą od kleszczowa do miejscowości Taciszow I to nie jest szczere pole inaczej autobusy by tam nie dojechały po co takie komentarze jak ktoś tego nie widziałData dodania komentarza: 21.01.2025, 22:30Źródło komentarza: Pociąg stanął w szczerym polu. Ewakuacja pasażerów na trasie Gliwice - Kędzierzyn-KoźleAutor komentarza: babciaTreść komentarza: rooooondooooooo !!!!!!!!!!!!!!!Data dodania komentarza: 21.01.2025, 21:01Źródło komentarza: Toyota nie ustąpiła pierwszeństwa audi. Kolizja na osiedlu Piastów. ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna