kamienica

Tym razem kędzierzyńsko-kozielski artysta Piotr Piłka przyozdobił malowidłem stary, zdewastowany budynek na rogu ulic Żeromskiego i Łukasiewicza w Koźlu. Widniejący na zabudowanym dyktą wejściu do opustoszałej kamienicy kilkuletni chłopiec, który stoi na czterokołowym rowerku i sięga po słuchawkę starego ulicznego telefonu, zainteresował nie tylko przechodniów, ale również internautów.

Przeraźliwe krzyki i wzywania pomocy usłyszeli mieszkańcy kamienicy przy ulicy Piastowskiej 22 w Koźlu. Zdarzenie miało miejsce 14 listopada po godzinie 17.00. Wrzaski kobiety i hałasy dochodzące z mieszkania zaniepokoiły sąsiadów. Lokatorzy ocenili, że starszą kobietę bije mężczyzna, który u niej pomieszkuje. Na pomoc wezwano policję.

Trwa renowacja budynku mieszkalno-usługowego, położonego przy ul. Sądowej 2 w Koźlu. Elewacja tej nieruchomości zyska nową kolorystykę.

Gmina Kędzierzyn-Koźle udzieli wspólnocie mieszkaniowej dotacji z przeznaczeniem na renowację budynku mieszkalno-usługowego przy ul. Sądowej 2 (os. Stare Miasto) wraz z kolorystyką. Kwota pochodząca z budżetu miasta na ten cel wyniesie 170.000 zł.

Dwie jednostki straży pożarnej usuwały blachę, która zwisała z kamienicy przy ulicy Żeromskiego w Koźlu. Do zdarzenia doszło 4 sierpnia między godziną 8.00 a 9.00. Istniało zagrożenie, dla osób, które korzystały z chodnika.

O budynku przy ulicy Czerwińskiego w Kędzierzynie-Koźlu, w którym 6 czerwca 2019 roku tuż po godz. 19.00 doszło do potężnego wybuchu gazu a następnie pożaru, było głośno w całym kraju. Na początku tego roku dokonano jego rozbiórki. Jednak wszystko wskazuje na to, że kamienica zostanie odbudowana.

W sobotę, 6 czerwca przed godziną 13 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zostali wezwani do jednej z kamienic przy ulicy Ligonia na osiedlu Pogorzelec.

Przyczyny pożaru kamienicy przy ulicy Ligonia, do którego doszło w sobotę 18 kwietnia, nie są jeszcze znane. Jak poinformował prokurator rejonowy - pewne procedury zostały wstrzymane z powodu pandemii koronawirusa.

Trwa rozbiórka budynku przy ulicy Czerwińskiego w Kędzierzynie-Koźlu, w którym 6 czerwca 2019 roku tuż po godz. 19.00 doszło do potężnego wybuchu gazu, a następnie pożaru.

21 listopada z mieszkańcami kamienicy przy ul. Wróblewskiego 17 w Sławięcicach spotkali się prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Sławięcic Gerard Kurzaj i radny miejski Tomasz Scheller. Na miejscu była też przewodnicząca Rady Osiedla Sławięcice Hanna Duk.

- Jeżeli centralnego nie włączą, musimy się wyprowadzić. Nie będzie wyjścia. W domu jest lodownia. To jest nie do wytrzymania - nie kryje rozżalenia Krystyna Walężyk, która w kamienicy przy ul. Wróblewskiego 17 w Sławięcicach mieszka od 40 lat. Jej 15-letni wnuk leży w łóżku z gorączką. Nie poszedł do szkoły. - Póki grzeje się farelką, da się funkcjonować. Jak się wyłączy, od razu zimno - opowiada kobieta.

W bardzo trudnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy kamienicy przy ulicy Wróblewskiego 17 w Sławięcicach. Temperatury są coraz niższe a od 6 listopada blisko 40 osób zostało pozbawionych gazu, a co za tym idzie ciepłego ogrzewania w swoich mieszkaniach. O sytuacji poinformował nas Korneliusz Wojczyk, zarządca budynku. Niestety to nie koniec kłopotów lokatorów nieruchomości, ponieważ jej właściciel - krakowska spółka Plit Expres, ma również spore zaległości wobec Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kędzierzynie-Koźlu. Jeśli ich nie ureguluje, to w przyszłym tygodniu zostanie odcięta też woda.

Poszkodowani z ulicy Czerwińskiego otrzymają wsparcie ze strony państwa. Rodziny, które w czerwcu w wyniku wybuchu gazu w kamienicy straciły dach nad głową, za te pieniądze będą mogły wyposażyć swoje nowe mieszkania. O zasiłki celowe dla pogorzelców skutecznie zawnioskowała gmina Kędzierzyn-Koźle.

Wizja odcięcia gazu i wody zawisła nad mieszkańcami kamienicy przy ulicy Wróblewskiego 17 w Sławięcicach. Okazuje się, że od kilku miesięcy nie są regulowane opłaty za media, mimo że mieszkańcy regularnie płacili czynsz właścicielowi nieruchomości.

W środę, 17 lipca chwilę przed godziną 20 w jednym z mieszkań na drugim piętrze w bloku przy ulicy Chrobrego doszło do pożaru. Z okien wydobywał się czarny i gęsty dym.