Przybyli na miejsce mundurowi przez kilka minut wzywali do otwarcia drzwi. Wobec braku reakcji zapowiedzieli siłowe otwarcie mieszkania. Wtedy kobieta odezwała się i powiedziała, że jest chora i że nikt jej nie bije. Policjanci poinformowali ją, że jeżeli nie otworzy, drzwi zostaną wyważone. Wtedy kobieta wykonała polecenie funkcjonariuszy. W środku przebywał mężczyzna, jednak kobieta zaprzeczyła by cokolwiek złego jej robił. Swoje krzyki i wzywanie pomocy wytłumaczyła tym, że wcześniej miał ją napaść i obrabować inny mężczyzna, który uciekł. Sąsiedzi kobiety zaprzeczyli tym informacjom oceniając, że zostały wymyślone. Mundurowi spisali zeznania staruszki i na tym zakończyli interwencję. Z informacji przekazanych przez mieszkańców kamienicy wynika, że do kobiety często przychodzą różni mężczyźni, przeważnie są to osoby bezdomne. Ona sama ma nakaz eksmisji. Co jakiś czas dochodzi tu do interwencji policji.
Reklama
Kobieta rozpaczliwie wzywała pomocy. Na ratunek wezwano policję. WIDEO
Przeraźliwe krzyki i wzywania pomocy usłyszeli mieszkańcy kamienicy przy ulicy Piastowskiej 22 w Koźlu. Zdarzenie miało miejsce 14 listopada po godzinie 17.00. Wrzaski kobiety i hałasy dochodzące z mieszkania zaniepokoiły sąsiadów. Lokatorzy ocenili, że starszą kobietę bije mężczyzna, który u niej pomieszkuje. Na pomoc wezwano policję.
- 14.11.2021 18:48
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze