Smutną wiadomość i krótkie wspomnienie o Antonim Wiśniowskim zamieścił Tomasz Zioło na stronie sekcji badmintona MMKS-u.
„Dla wielu znajomych Ancik, albo Anton. Dla dzieci - Druh. Nikt nie mówił proszę pana, tylko Druhu. Bo był harcerzem. Całe życie.
Od Niego zaczął się badminton w Kędzierzynie-Koźlu w 1977 roku. Najpierw na zbiórkach harcerskich, a potem już w utworzonym klubie harcerskim. Co roku odbywał się turniej dla dzieci o Puchar Ancika.
W 1994 roku był współzałożycielem klubu MMKS Kędzierzyn-Koźle i pierwszym kierownikiem sekcji badmintona. Był instruktorem badmintona i sędzią z najwyższymi uprawnieniami.
Doskonała znajomość języka niemieckiego i rosyjskiego była bardzo pomocna przy wyjazdach młodych zawodników na unijne wymiany sportowe do Elsterwerdy, gdzie nasi zawodnicy rywalizowali i integrowali się z zawodnikami Niemiec, Czech i Bułgarii.
Był wielkim przyjacielem młodych ludzi, cierpliwy i zawsze mający czas na rozmowę. Gdy nie było Go w domu, to na pewno był na działce - to druga po badmintonie pasja. Potrafił przekonywać do siebie i do spraw, które pomagały w działalności harcerskiej i sportowej.
Nie będąc nauczycielem (był technologiem w KOFAMIE) wychował bardzo wielu młodych ludzi, którzy potrafili otrzymane dobro podać dalej. Czuwaj Druhu!”
Napisz komentarz
Komentarze