Reklama
sobota, 5 kwietnia 2025 11:04
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dopiero pokażą, na co ich stać

Koncepcja zajęć jest taka: zarażać młodych pasją do tańca i śpiewu ludowego. Młodzi nie mogą się już doczekać kolejnych, a ich instruktor, Beata Kozioł, która prowadzi Zespół Pieśni i Tańca Większyce, podkreśla: - To są dopiero zaczątki zespołu, ale i tak jestem zadowolona, że jest taka grupa. To zdolne dzieci.
Dopiero pokażą, na co ich stać
Młodzi adepci tańca i śpiewu ze swoją instruktorką

Autor: Fot. ZSP w Większycach

Zawodowo pracuje jako księgowa w Grupie Azoty PROREM sp. z o.o. Jej ogromną pasją, od dziecka, jest taniec i śpiew. W młodości przez kilka lat uczęszczała do Państwowej Szkoły Muzycznej w Kędzierzynie-Koźlu. W działającym wówczas ognisku baletowym zaraziła się miłością do tańca. 

Reklama

Od kilkunastu lat tańczy i śpiewa w lokalnych zespołach folklorystycznych - dawniej w zespole „Komes”, a obecnie w zespole „Komorno". W 2016 r. uzyskała certyfikat ukończenia cyklu szkoleń "Muzyka i taniec”, organizowanych w ramach projektu „Edukacja kulturowa Opolszczyzny EDUKO 2016-2018". Zajęcia z dziećmi dają jej dużo radości. Z przyjemnością obserwuje postępy młodych. Ma nadzieję, że tak jak ona, dzieci będą miały okazję przeżyć swoją taneczną przygodę.

Z inicjatywy sołtysa

Zespół Pieśni i Tańca Większyce powstał z inicjatywy sołtysa Większyc Marka Matuszewskiego. Od września 2019 r., dzięki uprzejmości dyrektor Zespołu Przedszkolno-Szkolnego w Większycach Aleksandry Wrazidło, młodzi co poniedziałek uczestniczą w bezpłatnych zajęciach z instruktorką. Są to dzieci w wieku szkolnym z Większyc, Reńskiej Wsi, Radziejowa i Koźla. W większości siedmio- i ośmiolatki. Ale jest też 11-latek.

Od 1 marca zespół zaczął działać jako sekcja Gminnego Ośrodka Kultury w Reńskiej Wsi. Stąd ogromne podziękowania dla jej dyrektor, Dominiki Marzec-Chodynieckiej, za to, że zechciała go przyjąć pod swoje skrzydła. Celem prowadzonych zajęć jest powołanie do życia zespołu pieśni i tańca, który mógłby kultywować tradycje ludowe naszego regionu. Na zajęciach dzieci uczą się takich tańców, jak: trojak ("Zasiali górale"), zajączek, klapok ("Owczareczek nasz") czy grozik ("Poszło dziewczę po ziele"). Podczas prób na akordeonie przygrywa licealistka Natalia Zimnik, zdolna nastolatka, która angażuje się również w inne projekty.

Niewykluczone, że do programu zostaną wprowadzone także tańce ludowe z innych regionów Polski i tańce narodowe, tak by dzieci mogły poznać i prezentować folklor w szerszym zakresie. Dla urozmaicenia zajęć dzieci uczyły się już podstawowych kroków tańca narodowego, jakim jest kujawiak, do znanej piosenki ludowej „Czerwone jabłuszko”.

Chodzi o to, by zainteresować dzieci kulturą ludową, tradycją, skarbem przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Rozmówczyni wyraża nadzieję, że zajęcia przyczynią się do ogólnego rozwoju dzieci. Wszak taniec posiada bardzo wiele zalet.

- Wpływa na charakter. Tancerze uczą się konsekwentnie dążyć do celu, nabywają więcej gracji i kultury osobistej. Dzięki występom przed publicznością dzieci stają się bardziej pewne siebie, przez co łatwiej nawiązują nowe znajomości. Taniec uczy cierpliwości i samodyscypliny. Inne zalety to: wyprostowana postawa, piękna sylwetka, fantastyczna koordynacja ruchowa, dobra kondycja, poprawa koncentracji - wylicza pani Beata.

Brakuje chłopaków

Sfery życia społecznego regulują dziś zasady obowiązujące w związku z epidemią koronawirusa. Przed ich wprowadzeniem na zajęcia regularnie uczęszczali: Alicja Żarnowiecka, Magdalena Wistuba, Martyna Kuliczkowska, Julia Stadnik, Julia Waloszek, Anastazja Czollek, Karolina Czollek, Milan Tarsa, Nadia Tarsa i Amelia Rosa.

Zespół wciąż poszukuje dzieci, które chciałyby tańczyć.

- Oczywiście brakuje chłopaków. Liczę na to, że uda się ich zachęcić do wstąpienia w nasze szeregi - śmieje się rozmówczyni. - To są dopiero początki zespołu, ale i tak jestem zadowolona, że jest taka grupa. To fajne i zdolne dzieci. Nie mogłabym też nie pochwalić rodziców za ich zaangażowanie. Za to, że poświęcają swój czas, przywożąc pociechy na zajęcia.

Jeszcze nie mają na koncie występów przed szerszą publicznością. Za nimi jednak intensywne cotygodniowe zajęcia z układów tańców śląskich.

- W tym trudnym dla nas wszystkich czasie, kiedy próby nie mogą się odbywać, dzieci dostały do domu teksty piosenek ludowych do nauki. Znajomość tekstów jest bardzo ważna, gdyż maluchy jednocześnie tańczą i śpiewają - zaznacza Beata Kozioł.

Gdy tylko uda się okiełznać niewidzialnego wroga, zespół wystąpi na uroczystościach gminnych i na przeglądach dziecięcych ludowych grup tanecznych. W tym celu z marszałkowskiej inicjatywy sołeckiej pozyskano środki na zakup strojów śląskich. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: WetTreść komentarza: Proszę konie karmić na Wyspie, a nie zakrywać je derkami na wybiegach!Data dodania komentarza: 4.04.2025, 23:00Źródło komentarza: Kozielska stadnina koni odrodziła się 6 lat temuAutor komentarza: SpotterTreść komentarza: „Związany z lotnictwem”, czyli LOT Cargo?Data dodania komentarza: 4.04.2025, 22:56Źródło komentarza: Kozielska stadnina koni odrodziła się 6 lat temuAutor komentarza: MartaTreść komentarza: Piękna inicjatywa. Szkoła powinna współpracować z takim klubem. Syn miał iść do 11, ale już się cieszy że pójdzie do 5. Będzie miał blisko mistrzów.Data dodania komentarza: 4.04.2025, 20:48Źródło komentarza: ZAKSA objęła patronat nad klasą sportową o profilu siatkarskimAutor komentarza: Mieszkańcy ->Tak Trzymać!Treść komentarza: Piękna Inicjatywa bardzo dobrze oby tylko na tym nie ustawano idee tą popieramy.Data dodania komentarza: 4.04.2025, 19:30Źródło komentarza: Najlepsza na Opolszczyźnie. Uczennica I LO będzie reprezentować nasz region w etapie centralnymAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Przestańcie bawić się za społeczne pieniądze. Tu rada młodzieżowa, tam rada seniorów... Coraz wyższe czynsze każecie płacić mieszkańcom by zaspokoić finansowo jakieś fanaberie zarządu miasta i zabawy dzieci oraz staruszków.Data dodania komentarza: 4.04.2025, 16:42Źródło komentarza: Nowa nagroda w Kędzierzynie-Koźlu. Młodzi będą honorować dorosłych. ZDJĘCIAAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Dobrze że redakcja porusza temat bezpieczeństwa p.-powodziowego. Zacznę od tego że jest informacja iż będzie remont zbiornika Racibórz Dolny. Usuną usterki, które pojawiły się przy wrześniowej powodzi. Co to może oznaczać ? Że jak widać nowo powstała konstrukcja nie daje sto procentowego bezpieczeństwa. Wały to nie tylko budowa nowego obwałowania ale konserwacja i remonty już będących wałów co na pewno zwiększa bezpieczeństwo przed powodzią. Obwałowanie przeciwpowodziowe wraz z zastawką na potoku Lineta od ul. Głubczyckiej do ul. Bolesława Chrobrego. Jeszcze tu trzeba dodać potok Golka. No cóż tu miasto nie ma się czym chwalić. Gdyby był wyższy poziom wody w Odrze w ubiegłym roku ponownie po przez w/w potoki Koźle a przynajmniej część była by znów zalana. Tu się też kłania obsługa (a właściwie jaj brak) i konserwacja urządzeń hydrotechnicznych na w/w potokach w tym z zasuwami przy Raciborskiej i Łukasiewicza. Nikt nie kontroluje stanu technicznego wymienionych urządzeń. I tak np. przeciek zasuwy na potoku Młynówka we wrześniu w trakcie powodzi. A Koźle nie zostało odcięte i zabezpieczone zasuwami przy Łukasiewicza oraz Raciborska. I w końcu marne zarządzanie kryzysowe. P. Nowosielska zdezerterowała w trakcie zagrożenia a p. Maruszczak nieudolnie tylko uspokajał. Żadnych konkretnych decyzji. Co narażało mieszkańców na niebezpieczeństwo powodziowe. Chyba czas wyciągnąć wnioski i dokonać zdecydowanych decyzji w sprawie bezpieczeństwa p.-powodziowego w tym zbudować zbiornik w Kotlarni. Bo sytuacja może się powtarzać ....Data dodania komentarza: 4.04.2025, 16:38Źródło komentarza: Wałów przybywa, jednak tempo prac pozostawia wiele do życzenia
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 9°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna